Kolejny projekt nowego Kodeksu pracy do szuflady?

Kinga Grodzicka-Lisek
Kinga Grodzicka-Lisek
06.04.2018AKTUALNE

Kolejny projekt nowego Kodeksu pracy do szuflady?

Jak się okazuje nowy projekt Kodeksu pracy, przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, nie cieszy się wielkim uznaniem. Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że podzieli los poprzednich propozycji zmian tego aktu. Szef NSZZ "Solidarność" powiedział, że jest on nie do przyjęcia. Natomiast rzecznik prasowy PiS oświadczyła, że partia propozycji Komisji Kodyfikacyjnej nie poprze. Wygląda na to, że efekt 1,5 rocznej pracy ekspertów najwyraźniej nie spełnił oczekiwań.

Na temat, przygotowanego przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy, projektu nowego Kodeksu pracy wypowiedział się dość dobitnie w czwartek szef  NSZZ "Solidrność”. Jak oświadczył Piotr Duda "Zapomnimy o tym, bo on jest nie do zaakceptowania, nie do przyjęcia".

Zwrócił on uwagę, że „Przedstawiciel "Solidarności" głosował przeciwko temu projektowi kodeksu pracy (...)”.

„Uważamy, że w tej formie, w jakiej został przyjęty, dla związku jest nie do zaakceptowania. Uważamy, że on w takiej formie nigdy nie wejdzie w życie. Jeżeli rząd chciałby forsować ten projekt kodeksu pracy, to nasz kierunek jest jeden, ulica” – powiedział Piotr Duda.

O tym, że efekt prac Komisji Kodyfikacyjnej nie do końca spełnia oczekiwania przedstawicieli związkowych, czy pracodawców wiedzieliśmy jeszcze przed zakończeniem prac. Na temat dyskutowanych na Komisji pomysłów wypowiadał się w mediach sam przewodniczący Komisji, a także jej członkowie z ramienia pracodawców. O tym też wspomniał przewodniczący NSZZ "Solidrność”, mówiąc, że członkowie komisji kodyfikacyjnej pod koniec pracy Komisji "biegali od mediów do mediów" strasząc m.in. pracowników.

Zdaniem NSZZ "Solidrność” większe szanse na zaakceptowanie ma projekt kodeksu indywidualnego prawa pracy niż zbiorowego. "Stosunki zbiorowe są dla nas jakąś tragikomedią" – określił Piotr Duda w odniesieniu do przedstawionych popozycji.

PiS też na „Nie” w kwestii nowego Kodeksu pracy

Swojego rozczarowania pracami Komisji nie ukrywa też partia rządząca. Choć wydawałoby się, że propozycje Komisji powinny spełniać oczekiwania resortu pracy i PIS skoro jej przewodniczącym był wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej prof. Marcin Zieleniecki.

Natomiast jak oświadczyła na Twitterze rzecznik PiS Beata Mazurek: „Prawo i Sprawiedliwość nie pracuje nad żadnymi zmianami w kodeksie pracy. Propozycji Komisji Kodyfikacyjnej nie poprzemy.

Taka zapowiedź nie wróży dobrze dla projektu. Co prawda stanowiska w kwestii dalszych losów propozycji projektu nowego Kodeksu pracy nie zajęła jeszcze Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska. Jak oświadczyła resort będzie potrzebował przynajmniej miesiąca na zapoznanie się z projektem (przypomnijmy przekazanie efektu prac Komisji Kodyfikacyjnej nastąpiło 14 marca br.).

Minister stwierdziła, że chce skonsultować pomysły wewnątrz rządu i uzyskać zgodę na dalsze postępowanie. Dopiero później zapadnie decyzja, które z przedstawionych propozycji będą stanowiły właściwy projekt kodeksu. Jednak patrząc na wyrażone w czwartek przez rzecznik PiS stanowisko sprawa wydaje się być przesądzona.

Oczywiście przygotowany przez Komisję projekt może stanowić zaledwie bazę wyjściową do utworzenia przez resort własnego projektu, takiego który spełniałby oczekiwania np. partii rządzącej.

Przypomnijmy, że Komisja Kodyfikacyjna nie ma uprawnień legislacyjnych i przygotowała tylko propozycje zmian w kodeksie. Propozycje te nie są projektami ustaw.

BHP w nowym Kodeksie pracy po staremu

Zastanawiającym jest również fakt, że efekt prac Komisji nie został podany do publicznej wiadomości. Czyżby był bardziej dyskusyjny niż zapowiadające go wybiórcze informacje dotyczące proponowanych rozwiązań? Wygląda na to że faktycznie tak jest.

Dla przykładu w kwestii bezpieczeństwa i higieny pracy Komisja rozważała dwie koncepcje:

a)              ograniczenia regulacji kodeksowych w tym zakresie bhp do minimum, albo

b)              pozostawienia przepisów bhp bez zmian.

W tej kwestii został powołany biegły i jego opinia miała być kluczową. Jak dowiedział się Portal BHP z nieoficjalnych źródeł, owszem biegły został powołany jednak zaprzestała prac. W efekcie zostały powielone stare pomysły, praktycznie bez szans na wejście w życie.

Wydaje się zatem, że 1,5 roku na stworzenie przemyślanego projektu to za mało czasu. Bardzo prawdopodobne, że efekt prac kolejnej grupy ekspertów trafi do szuflady, tam gdzie jest już dzieło Komisji Kodyfikacyjnej z 2006 r.

Autor: 

Kinga Grodzicka-Lisek
Prawnik specjalizujący się w prawie pracy, w tym bhp

Autor
Kinga Grodzicka-Lisek
Prawnik, specjalizujący się w zagadnieniach prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Kilkuletni pracownik kancelarii adwokackiej. Autorka wielu tekstów i porad w zakresie prawa pracy oraz bhp. Redaktor „Portalu bhp” i była redaktor naczelna „Bhp w firmie” w 2011 r., redaktor prowadząca poradnik „Szkolenia bhp w firmie” w latach 2007-2009.