BHP po polsku – czyli świadomość polskich pracowników na temat bhp

09.11.2016AKTUALNE

BHP po polsku – czyli świadomość polskich pracowników na temat bhp

Prawie 3/4 pracowników ocenia, że ich praca wiąże się z potencjalnym ryzykiem dla zdrowia bądź życia. 49% przyznaje, że ich praca wymaga stosowania środków ochrony indywidualnej. Niemal wszyscy (96 %) deklarują, że znają procedury bezpieczeństwa na swoim stanowisku. Jednak tylko nieco ponad połowa mówi, że w ich zakładach pracy regularnie organizowane są szkolenia BHP. Poznaj wyniki raportu Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2016.

Tegoroczna edycja badania „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2016”, przeprowadzonego na zlecenie Koalicji „Bezpieczni w Pracy”,skupia się na opiniach i postawach osób pracujących fizycznie i umysłowo-fizycznie. W pierwszej grupie dominuje wykształcenie zawodowe, w drugiej średnie i pomaturalne.

Ryzyko i zagrożenia na stanowiskach pracy.

Jak wskazuje raporty prawie trzy czwarte pracowników fizycznych i umysłowo fizycznych w Polsce (72%) ocenia, że ich praca wiąże się z potencjalnym ryzykiem dla zdrowia lub życia. Przeważnie ryzyko to jest szacowane jako niosące za sobą średnie bądź małe zagrożenie.

Ważne

Co dziesiąty badany pracownik ocenia ryzyko jako poważne (10 proc.), co trzeci (35 proc.) jako średnie, a co czwarty (27 proc.) jako małe.

Za najbardziej niebezpieczne wśród respondentów uznawane są branże:

  • transportowa;

  • logistyka;

  • rolnictwo i ogrodnictwo oraz

  • budowlana.

Z badania wynika również, że najczęściej wymienianym przez pracowników fizycznych i umysłowo fizycznych zagrożeniem jest stres (72% badanych) oraz hałas (68% badanach). Na ocenę na rażenia na poszczególne czynniki wpływa, co naturalne, typ branży, w której pracownik jest zatrudniony. Osoby pracujące w produkcji, górnictwie, energetyce, a także w budownictwie, częściej niż pozostałe oceniają, że są narażone na hałas, bardzo wysokie lub bardzo niskie temperatury, wibracje, drgania narządzi i maszyn. W budownictwie dochodzi do tego noszenie lub przesuwanie ciężkich ładunków. Pracujący w rolnictwie i ogrodnictwie częściej niż inni narażeni są natomiast na wdychanie pyłów, kontakt z substancjami chemicznymi lub biologicznymi oraz – podobnie jak wcześniejsze grupy – na bardzo wysokie lub bardzo niskie temperatury, wibracje, drgania narzędzi i maszyn.

Uwaga!

Osoby pracujące fizycznie przyznają również że są narażone na np. bolesne i meczące pozycje, noszenie lub przesuwanie ciężkich ładunków czy praca przy bardzo niskich lub wysokich temperaturach.

Znajomość procedur bezpieczeństwa

Niemal każdy pracownik fizyczny (95 proc.) oraz umysłowo-fizyczny (98 proc.) jest zdania, że zna procedury bezpieczeństwa związane z pełnionym przez siebie stanowiskiem. Oprócz tego, że zdecydowana większość deklaruje, że zna procedury bezpieczeństwa, to również zdecydowana większość z nich (87 proc.) sądzi, że ma bezpośredni wpływ na poziom bezpieczeństwa w swoim miejscu pracy. Ponad połowa przebadanych pracowników (56 proc.) deklaruje, że powiadomiłaby Państwową Inspekcję Pracy w sytuacji nieprzestrzegania procedur bezpieczeństwa przez swojego pracodawcę.

Ważne

Zdecydowana większość pracowników, zarówno tych zapytanych w 2014 roku (93 proc.), jak i tych w 2016 roku (93 proc.), deklaruje, że w przypadku zauważenia odstępstw od procedur bezpieczeństwa w miejscu pracy zwróciłaby uwagę i upomniała współpracownika. Taką postawę reprezentuje przeważająca większość pracowników fizycznych i umysłowo-fizycznych bez względu na brana´. Prawie połowa badanych pracowników przyznaje, ze ich praca wymaga stosowania środków ochrony indywidualnej

Stosowanie środków ochrony indywidualnej

Wśród ogółu badanych prawie połowa pracowników (49 proc.) przyznaje, że ich praca wymaga stosowania środków ochrony indywidualnej. Taką deklaracje´ częściej składają pracownicy fizyczni (54 proc. w porównaniu do 44 proc. wśród umysłowo-fizycznych). Duże różnice w odpowiedziach widać wśród osób pracujących w różnych branżach. Twierdząco na pytanie najczęściej odpowiadają pracownicy sektorów takich jak:

  • budownictwo (70 proc.),

  • transport i logistyka (69 proc.),

  • rolnictwo i ogrodnictwo (65 proc.).

Choć odsetki te są wysokie, to ich interpretacja zależy od kontekstu. Czy to możliwe, żeby 28% pracowników branży budowlanej twierdziło, że ich praca nie wymaga stosowania środków ochrony osobistej?

Budownictwo jest sektorem, z którego największy odsetek badanych przyznał konieczność używania środków ochrony indywidualnej. Zatrważająca jest jednak liczba respondentów, którzy stwierdzili, że praca w branży budowlanej nie wymaga stosowania środków ochrony osobistej – to aż 28 proc. pracowników, czyli prawie co trzecia osoba wykonująca prace na budowie.” – komentuje wyniki badania Jarosław Wilk Dyrektor ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia LafargeHolcim w Polsce, członka Koalicji Bezpieczni w Pracy – (…) „Od każdej osoby, która wchodzi na teren naszego zakładu, niezalenie od tego, czy jest to pracownik fizyczny, umysłowy czy podwykonawca, wymagamy noszenia środków ochrony indywidualnej. Kiedy przebywa poza tzw. strefa zieloną – minimum to kask ochronny, obuwie robocze klasy S3, okulary oraz kamizelka. W wyznaczonych strefach dodatkowo wymagane są m.in. ograniczniki słuchu czy stosowna odzież robocza.” – dodaje w dalszej części komentarza.

Niezalenie od stawianych wymagań, wszystkich zapytaliśmy o to, jakich środków ochrony indywidualnej używają. Ankietowani najczęściej wymieniali:

  • rękawice (55 proc.),

  • odzież ochronną (55 proc.) oraz

  • obuwie ochronne (47 proc.).

Ważne

Wśród pracowników umysłowo-fizycznych 32 proc. (czyli dwukrotnie więcej niż wśród fizycznych) nie używa żadnych środków ochrony indywidualnej.

W tym względzie duże różnice występują równie pomiędzy branżami. W budownictwie żadnych środków ochrony indywidualnej nie używa 5 % osób. Na drugim biegunie znajduje się handel, gdzie jedna połowa osób używa (51 proc.) a druga nie używa (49 proc.) środków ochrony indywidualnej. Ogólnie, pracownicy fizyczni oraz ci zatrudnieni w branżach budowlanej, produkcji, górnictwie, energetyce, ale też rolnictwie i ogrodnictwie w znacząco większym stopniu korzystają ze środków ochrony osobistej.

Tegoroczna edycja badania to powrót do perspektywy pracowniczej. By lepiej zrozumieć postawy oraz opinie pracowników, postanowiliśmy wyodrębnić dwie grupy respondentów – skupiliśmy się na pracownikach fizycznych oraz fizyczno-umysłowych – mówi Joanna Skrzyńska z Zespołu Badań Społecznych TNS Polska – Cieszy nas ogólny obraz wyłaniający się z badania. Pokazuje on, że sprawy bezpieczeństwa nie są ignorowane. Najważniejsze są jednak szczegóły, dlatego wyodrębniliśmy cztery typy pracowników i w ich ramach dokonaliśmy pogłębionej analizy – dodaje.

Rola szkoleń bhp

Ponad połowa pracowników fizycznych i umysłowo-fizycznych (62 % badanych pracowników) deklaruje, że w ich zakładach pracy regularnie przeprowadzane są szkolenia z zakresu BHP. Większość respondentów (75 %), przechodziła szkolenie BHP wiele, bądź co najmniej kilka razy. Pracownicy fizyczni nieco częściej niż umysłowo-fizyczni mówią, że byli na takim szkoleniu tylko raz (22 % wobec 17 %).

Uwaga!

Natomiast aż 14 % badanych podkreśla jednak, że w ich miejscu pracy w ogóle nie odbywają się szkolenia bhp.

Z badań Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2015 roku zarejestrowano 87 622 osoby poszkodowane w wypadkach przy pracy, w tym 304 osoby w wypadkach ze skutkiem śmiertelnym – mówi Andrzej Smółko Prezes CWS-boco Polska Przewodniczący Koalicji Bezpieczni w Pracy – liczba poszkodowanych pokazuje, jak ważne jest prowadzenie działań prewencyjnych, w tym przede wszystkim szkoleń w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy czy zapewnienie pracownikom odpowiednich dla danego stanowiska pracy, wysokiej jakości środków ochrony indywidualnej. Niepokoi więc odsetek badanych, którzy przyznają, że w ich miejscach pracy nie odbywają się żadne szkolenia czy też takich, którzy są zdania, że ich praca nie wymaga stosowania środków ochrony osobistej. Należy pamiętać, że szkolenie z zasad BHP oraz ich egzekwowanie, to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale przede wszystkim moralne. Stosując się do odpowiednich zasad i procedur, chronimy najwyższą ludzką wartość – zdrowie i życie – podsumowuje.

Pracownicy fizyczni i umysłowo-fizyczni, którzy brali udział w szkoleniach z zakresu BHP uważają, że były one dla nich przydatne (86 %). Bardziej o przydatności odbytych szkoleń są przekonani jednak pracownicy fizyczni niż umysłowo-fizyczni – wśród tych pierwszych 44 % jest o tym zdecydowanie przekonana, a wśród drugich – 34 %.

Zdecydowana większość respondentów (84 proc.) uważa, że należy zwracać większa uwagę na edukację i promowanie bezpieczeństwa w pracy. Niemniej jednak jest grupa pracowników wyrażająca pogląd, że szkolenia BHP to strata czasu, a przestrzeganie procedur BHP tak naprawdę tylko utrudnia pracę, jest to 20% pracowników fizycznych i 17 % umysłowo-fizycznych.

Segmentacja behawioralna – cztery typy pracowników

Mając na uwadze grupę pracowników dla których szkolenia bhp to strata czasu warto wspomnieć o dokonanej podczas badania bezpieczeństwa segmentacji behawioralnej i wyodrębniono cztery typy pracowników.

Najliczniejszą grupę (57 %) stanowią pracownicy „zdystansowani”. Cechuje ich stosunkowo ambiwalentny stosunek do bezpieczeństwa w pracy. Choć zdecydowana większość zdystansowanych (81 %) dobrze ocenia swoje doświadczenie ze szkoleniami BHP, to mniej niż co trzeci jest w pełni przekonany o tym, ˝e należy zwracać większą uwagę na edukację i promowanie bezpieczeństwa w pracy.

W porównaniu do grupy formalistów i spragnionych wiedzy zdystansowani mniej przykładają wagę do procedur bezpieczeństwa. W mniejszym zakresie potwierdzają też umiejętności związane z udzieleniem pierwszej pomocy (63 %.) czy zachowaniem w czasie ewakuacji (21 % jest zdecydowanie przekonana, że je posiada). Rzadziej też uważają, że inwestycje w BHP przynoszą wymierne ekonomiczne korzyści (73 %) i że w pracy bezpieczeństwo jest ważniejsze niż wynagrodzenie (49 %).Choć bezpieczeństwo pracy jest dla nich istotną kwestią, to nie zawsze stawiają je na pierwszym miejscu.

Drugie miejsce zajmują „formaliści”, stanowią jedną czwartą (25 %) ogółu pracowników fizycznych i umysłowo-fizycznych. Są to osoby, dla których bezpieczeństwo w pracy jest z pewnością ważne. W ich miejscach pracy szkolenia BHP są organizowane regularnie (71 %), a oni sami uważają, że są one przydatne (89 %). Ponad połowa (57 %) jest zdecydowanie przekonana co do tego, że należy zwracać większa uwagę na edukację i promowanie bezpieczeństwa w pracy. Maja też silne przekonanie, że inwestycje w BHP przynoszą wymierne korzyści ekonomiczne (91 %).

To jednak, co w największym stopniu wyróżnia formalistów, to ich podjęcie do procedur. Wszyscy w sposób zdecydowany potwierdzają, że znają procedury bezpieczeństwa związane z ich stanowiskiem. Są to też osoby, które najczęściej zareagowałyby w sytuacji łamania procedur (97 %). W skrócie, dla formalistów bezpieczeństwo jest istotną wartością, lubią przy tym porządek i zwracają uwagę na to, by działać według zasad.

Interesujący jest przyjęty w badaniu podział na grupy pracowników. Szczególnie powinniśmy próbować dotrzeć z działaniami edukacyjnymi i prewencyjnymi do grupy „zdystansowanych“, aby bardziej aktywnie i świadomie podchodzili do własnego bezpieczeństwa w procesie pracy. Kolejni, czyli „formaliści” (25 % pracowników), to osoby dla których bezpieczeństwo jest bardzo istotną wartością. W szczególności zaś ważne są procedury, które znają i gotowi są pilnować, by były przestrzegane zarówno przez współpracowników, jak i pracodawców.” – komentuje Artur Sobota Kierownik Sekcji Prewencji Państwowej Inspekcji Pracy.

Na trzecim miejscu znaleźli się „spragnieni wiedzy” (17 %) – są to ambasadorzy BHP, przywiązujący wagę do bezpieczeństwa oraz doskonale rozumiejący potrzebę edukacji i promowania bezpieczeństwa w miejscu pracy.

To co stanowi o ich wyjątkowości, to stosunek do szkoleń i edukacji. 97 % z nich uważa szkolenia BHP za przydatne. 88 % jest w pełni przekonanych, że należy zwracać większą uwagę na edukację oraz promowanie bezpieczeństwa. Wszyscy dystansują się od opinii, że szkolenia BHP to strata czasu. Równocześnie nie zgadzają się z poglądem, że przestrzeganie procedur BHP utrudnia pracę.

Na samym końcu jest grupa „ryzykantów”, którzy stanowili 1 %. badanych pracowników. Jest to kategoria najmniej liczna i zaliczane są do niej osoby wykonujące prace fizyczne, obarczone większym ryzykiem i prawdopodobnie działające w „szarej strefie zatrudnienia”. Nie dbają one o bezpieczeństwo, brakuje im wiedzy w tym zakresie, narażają swoje zdrowie, a swoją postawą i zachowaniem z większym prawdopodobieństwem mogą powodować wypadki.

Satysfakcjonujący jest fakt, że grupa „ryzykantów” stanowi tylko 1 % - mówi Andrzej Smółko. – Należy jednak pamiętać, że wśród wszystkich pracowników w Polsce takich ludzi może być nawet kilkaset tysięcy – dodaje.

Dwie grupy – wspólny interes

Ciekawą konkluzją badania okazuje się, obalenie powszechnej opinii, że pracownicy i pracodawcy reprezentują różne interesy, jeśli chodzi o podejście do inwestycji w BHP. Ich poglądy okazują się bowiem bardzo zbieżne. Zdecydowana większość pracodawców (jak pokazują wyniki badania z 2015 roku) oraz zdecydowana większość pracowników fizycznych i fizyczno-umysłowych (w obydwu przypadkach 85 %) jest zdania, że inwestycje w BHP przynoszą wymierne korzyści ekonomiczne. Ponad połowa pracowników zadeklarowała, że w hipotetycznej sytuacji wyboru, woleliby podjąć pracę z niższym wynagrodzeniem, ale z zapewnionym większym poczuciem bezpieczeństwa.

Przygotowany raport będący wynikiem trzeciej edycji badań Koalicji „Bezpieczni w Pracy” odzwierciedla stan fundamentalnych elementów, jakimi są wiedza, doświadczenie i kwalifikacje przekładające się w sposób bezpośredni na bezpieczeństwo w procesie pracy. Na podkreślenie zasługuje to, iż w świetle badań niemal każdy pracownik jest przekonany, iż zna procedury bezpieczeństwa związane z pełnieniem przez siebie stanowiskiem.” (…) Przedstawiony w badaniu obraz uwidacznia zmiany, jakie zaszły w świadomości pracodawców i pracowników w okresie transformacji. I to należy traktować jako fundament do dalszej pracy w tym obszarze.” – komentuje Tadeusz Zając Społeczny doradca Prezydenta Pracodawcy RP.

Źródło: Koalicja „Bezpieczni w pracy”

Słowa kluczowe:
standardy bhpwarunki bhp


Poradnia 48 Portalu BHP

Jeśli masz jakiekolwiek pytania skorzystaj z indywidualnej porady grona naszych wybitnych Ekspertów.

Bądź codziennie na bieżąco ze zmianami w branży BHP, dzięki aplikacji stworzonej przez najlepszych Ekspertów.