Czy pracodawca ponosi odpowiedzialność za nietrzeźwego pracownika

Aneta Mościcka
Aneta Mościcka
01.07.2014AKTUALNE

Wprawienie się pracownika w stan nietrzeźwości w czasie odbywania drogi z miejsca wykonywania obowiązków wynikających ze stosunku pracy do siedziby pracodawcy środkiem lokomocji należącym do pracodawcy i kierowanym przez innego pracownika nie wyłącza pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w rozumieniu ustawy wypadkowej. Pracownik musi być jednak zdolny do wykonywania poleceń dotyczących przejazdu wydawanych przez osoby działające w imieniu pracodawcy – orzekł Sąd Najwyższy.

W sprawie, rozpoznanej przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6 marca 2014 r., sygn. akt I PK 198/13 wdowa po zmarłym pracowniku domagała się od ZUS uznania za wypadek przy pracy zdarzenia z 29 listopada 2007 r., w wyniku którego śmierć poniósł jej mąż. ZUS odmówił uwzględnienia tego żądania. Sprawa trafiła do rozstrzygnięcia do sądu rejonowego.

Sąd ten ustalił, że mąż powódki pracował w pozwanej spółce jako konserwator zieleni na podstawie umowy o pracę. 29 listopada 2007 r. wraz z trzema innymi pracownikami spółki został oddelegowany do pracy, przewóz w obie strony organizował pracodawca. Około godziny 14 pracownicy zakończyli pracę, po czym mieli powrócić do bazy firmy autem służbowym. Po drodze, w trakcie postoju pracownicy kupili alkohol, który wszyscy pasażerowie pojazdu, spożywali go w czasie jazdy. Następnie doszło do wypadku, w wyniku którego mąż powódki zginął na miejscu.

Zarówno pracodawca, jak i ZUS odmówili uznania zdarzenia za wypadek przy pracy. Sąd rejonowy, do którego odwołała się żona pracownika uznał, że w chwili zdarzenia pozostawał on w dyspozycji pracodawcy, a zatem jego śmierć miała związek z pracą, którą świadczył na rzecz pracodawcy. W ocenie sądu stan nietrzeźwości, w jaki wprawił się pracownik nie wyklucza uznania zdarzenia za wypadek przy pracy, bo pojazdem kierował inny pracownik.

Pozwana spółka złożyła apelację od wyroku sądu rejonowego.

Sąd okręgowy nie uznał zdarzenia za wypadek przy pracy. W ocenie sądu okręgowego skoro pracownik sam po zakończeniu pracy wprowadził się w stan nietrzeźwości, to nie sposób przyjąć, by pozostawał w gotowości do pracy.

Powyższy wyrok zaskarżyła do Sądu Najwyższego żona pracownika, która podtrzymała swoje żądanie uznania zdarzenia za wypadek przy pracy.

Warunki uznania śmierci nietrzeźwego pracownika za wypadek przy pracy

Sąd Najwyższy uchylił wyrok i przekazał sądowi okręgowemu sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wyroku powołał się na art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz.U. z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm., dalej: ustawa wypadkowa), zgodnie z którym za wypadek za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. Wypadek przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej to zdarzenie w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. Jak podkreślił Sąd Najwyższy, duże znaczenie ma tu odróżnienie, czy pracownik odbywał drogę z domu do pracy (z pracy do domu), czy też z siedziby pracodawcy do miejsca świadczenia pracy (z miejsca świadczenia pracy do siedziby pracodawcy). Wypadkiem przy pracy z art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej będzie tylko zdarzenie w drodze, gdy pracownik przemieszcza się z siedziby pracodawcy do miejsca świadczenia pracy (lub odwrotnie), a nie, gdy z domu jedzie bezpośrednio do miejsca świadczenia pracy lub z tego miejsca przemieszcza się bezpośrednio do domu (miejscowości, w której się on znajduje).

Sąd Najwyższy uznał, że wprawienie się pracownika w stan nietrzeźwości w czasie odbywania drogi z miejsca wykonywania obowiązków wynikających ze stosunku pracy do siedziby pracodawcy środkiem lokomocji należącym do pracodawcy i kierowanym przez innego pracownika nie wyłącza pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy wypadkowej. Pracownik musi być jednak gotowy (zdolny) do wykonywania czynności związanych z przejazdem (drogą) oraz czynności, które ma wykonać w siedzibie pracodawcy. Przede wszystkim musi być w tym czasie zdolny do wykonywania poleceń dotyczących przejazdu wydawanych przez osoby działające w imieniu pracodawcy. Znaczny stan nietrzeźwości może bowiem oznaczać całkowite zerwanie związku zdarzenia z pracą, a w tym przypadku z drogą z miejsca świadczenia pracy do siedziby pracodawcy.

Sąd Najwyższy uznał ustalenia sądu okręgowego w omawianej sprawie za niewystarczające, stąd decyzja o uchyleniu tego orzeczenia. W ocenie Sądu Najwyższego jeżeli sąd rejonowy przyjął, że mąż powódki w chwili zdarzenia pozostawał w dyspozycji pracodawcy, to obowiązkiem sądu okręgowego było precyzyjne i szczegółowe wyjaśnienie, dlaczego pracownik nie pozostawał w dyspozycji pracodawcy w trakcie drogi powrotnej. Przede wszystkim należało ustalić czy docelowym miejscem podróży pracowników w drodze powrotnej po zakończeniu pracy była rzeczywiście baza (siedziba) pracodawcy, czy też celem tej podróży była tylko ta miejscowość, w której są miejsca zamieszkania pracowników. Następnie należało ustalić, czy po przyjeździe do bazy pracownicy mieli obowiązek wykonać określonych czynności pracowniczych (np. zdania sprzętu, rozliczenia się z zadań). Potrzebne było również bardziej konkretne ustalenie przebiegu zdarzeń w czasie drogi powrotnej (dlaczego i w jaki sposób poszkodowany wybił szybę samochodu oraz w jaki sposób wypadł z samochodu), a także stopnia jego nietrzeźwości, aby móc ocenić, czy po przyjeździe do bazy byłby w stanie wykonywać jakiekolwiek czynności pracownicze – uznał Sąd Najwyższy.

Autor: 

Aneta Mościcka - dziennikarz, prawnik, specjalista w zakresie prawa pracy

Autor
Aneta Mościcka
Prawnik z odbytą aplikacją sądową, od 2000 roku dziennikarka. Specjalizuje się w prawie: pracy, cywilnym, gospodarczym oraz prawie, związanym z nieruchomościami.