Gdy zawodzi koordynacja pracy o wypadek nie trudno

29.01.2016AKTUALNE

Gdy zawodzi koordynacja pracy o wypadek nie trudno

Lekceważenie zasad bhp, nieostrożność, niezwracanie uwagi na drugiego pracownika mogą złożyć się na wypadek przy pracy. Ponadto zawsze należy mieć na uwadze, że praca przy maszynach w ciągu zadaniowym, przez kilku pracowników musi być dobrze skoordynowana. Zapomnieli o tym zarówno pracodawca, jak i pracownicy jednej z firm, w której pracownik, uczestnik pracy zbiorowej, doznał zmiażdżenia 3 palców.

Wypadkowi uległ pracownik zatrudniony w ramach umowy o pracę na stanowisku operatora urządzeń wykańczających ciągu walcowniczego. Był to uczestnik pracy zbiorowej, przy maszynach w ciągu zadaniowym.

Stan faktyczny

Poszkodowany pracownik wykonywał prace związane z organoleptycznym nadzorem nad cięciem prętów żebrowanych (o średnicy 10 mm na długość 12 m) za pomocą mechanicznych nożyc, układaniem wyrobu w samotoku doprowadzającym go do zderzaka uchylnego i oddzielaniem przez wypychacz mechaniczny odpadowych materiałów krótkich powstałych po cięciu prętów. Pracę obsługi urządzeń ciągu walcowniczego w miejscu wypadku prowadził razem z operatorem urządzeń walcowni. Przy uruchomieniu cięcia prętów i pracy wypychacza z mostka sterowniczego przez drugiego operatora poszkodowany stał przy nożycy, opierając się lewą ręką o torowisko wypychacza i obserwując proces cięcia i zgarniania odpadów zrzucanych do koszy. Uruchomienie maszyny nastąpiło w chwili przebywania poszkodowanego w strefie niebezpiecznej. Przemieszczający się po torowisku wypychacz najechał na dłoń poszkodowanego, w wyniku czego doznał on zmiażdżenia palców wskazującego i środkowego oraz urazu paliczka dalszego palca IV lewej ręki.

Przyczyny wypadku w ocenie inspektora pracy

Przeprowadzona przez inspektora pracy po wypadku kontrola wykazała, że przyczynami tego wypadku było:

2)     brak zabezpieczenia stref niebezpiecznych przy stanowisku nożycy i ogólny dostęp do elementów stwarzających zagrożenie wypadkiem urazowym,

3)     niewłaściwa koordynacja prac zbiorowych (brak upewnienia się o możliwości bezpiecznego uruchomienia maszyny – bez zagrożenia dla innych osób z otoczenia i obsługi),

4)     tolerowanie przez osoby sprawujące nadzór odstępstw od przepisów i zasad bhp, w tym dopuszczenie przez nadzór do pracy nożycy nieposiadającej osłon elementów będących w ruchu i z bezpośrednim dostępem do stref zagrożenia, tym samym brak właściwego nadzoru nad eksploatacją urządzeń wykańczających ciągu walcowniczego,

5)     niewłaściwie podana informacja o zagrożeniu (tablica informująca o strefie niebezpiecznej umieszczona poza zasięgiem wzrokowym pracowników),

6)     przebywanie w strefie niebezpiecznej i oparcie się poszkodowanego o torowisko jezdne wypychacza mechanicznego,

7)     nikła znajomość przepisów i zasad bhp przez pracowników obsługi linii urządzeń wykańczających walcowni, lekceważenie zagrożenia przez poszkodowanego,

8)     nieznajomość zagrożenia – brak doświadczenia.

Konsekwencje po przeprowadzonej kontroli PIP i analizie wypadku

W wyniku ustaleń związanych z badaniem okoliczności i przyczyn wypadku inspektor pracy wydał:

  • 4 decyzje nakazowe (wraz ze wstrzymaniem pracy maszyny do czasu zabezpieczenia elementów ruchomych) oraz
  • 9 wniosków pokontrolnych.

Pracodawcę ukarał mandatem w wysokości 1.200 zł.

Ważne

Zastrzeżona została także poprawność dokonania oceny ryzyka zawodowego związanego ze stanowiskami obsługi urządzeń wykończających ciągu walcowniczego – polecono jej weryfikację.

W czasie trwania kontroli dokonano oznaczenia strefy niebezpiecznej przy stanowisku nożycy poprzez pomalowanie czerwoną farbą części posadzki wyznaczonej strefy niebezpiecznej.

Opr. Red.