Przestrzeganie reguły bhp przez podwykonawców

20.11.2015AKTUALNE

Przestrzeganie reguły bhp przez podwykonawców

Zakłady, w których pracujemy, stale się rozwijają, dlatego wymagają prac modernizacyjnych, remontowych i konserwacyjnych. Są one najczęściej realizowane przez podwykonawców. Wykonywanie takich prac wiąże się więc z dodatkowy strumień osób z niewiadomym nastawieniem i stosunkiem do kwestii bhp. Spójrzmy więc szerzej na zagadnienie pracy podwykonawców na terenie firm ze średniego i dużego biznesu.

Korzyści 

Ten tekst pozwoli Ci:

  • Przygotować umowę z podwykonawcą obejmującą kwestie bhp
  • Właściwie współpracować w podwykonawcą w zakresie bhp
  • Zapewnić bezpieczeństwo w zakładzie przy współpracy z podwykonawcą

Infrastruktura techniczna wymaga realizowania inwestycji, modernizacji, remontów. Te z kolei powodują konieczność podjęcia, nadzorowania, odbioru, rozliczenia niekończącego się strumienia powtarzających się lub coraz to nowocześniejszych, bardziej skomplikowanych procesów obsługujących potrzeby biznesu. I tak powstaje ogromny ruch osób i towarów, którym oprócz atrybutów, takich jak: planowy, terminowy, zgodny z budżetem, powinien towarzyszyć, a raczej pierwszym z nich powinien być atrybut kształtowany przez postrzeganie bezpieczeństwa.

Klauzule o wymaganiach bhp

Najlepszą do tego okazją jest moment podpisywania umowy i obowiązkowa obecność w nich klauzul bhp zawierających informacje o wymaganiach bhp, ale również o karach za niestosowanie się do nich. Późniejsza próba respektowania zarówno podstawowych, jak i dodatkowych wymagań bez zapisów w umowach jest możliwa, ale z pewnością trudniejsza i bardziej uciążliwa.

Zarządzanie bezpieczeństwem dla większości z nas kojarzy się z dodatkowymi wymaganiami funkcjonującymi w zintegrowanych systemach zarządzania bezpieczeństwem i ochroną środowiska, które powodują, że co roku firma utrzymuje certyfikat bezpieczeństwa zgodny z normami 18001 OHSAS i PN-N 18001.

Natomiast co dla nas, behapowców firmy zwracającej uwagę na bezpieczeństwo pracy, jest oczywiste i od wielu lat praktykowane, nie jest oczywiste dla pracowników małych firm podwykonawczych, choć i wśród większych trafiają się czarne owce.

Oświadczenie bezpieczeństwa

Dlatego tak ważny jest ten pierwszy krok, czyli wprowadzenie podwykonawcy na teren firmy. Dobrą praktyką jest, aby firma rozpoczynająca pracę zobowiązana była do dostarczenia oświadczenia bezpieczeństwa, oceny ryzyka wykonywanych prac oraz identyfikacji ryzyka wprowadzanego na teren zakładu.

Uwaga!

Rozpoczęcie pracy powinno być poprzedzone odbyciem szkolenia wprowadzającego w dziale bhp. Szkolenie takie powinno być dokumentowane, a odbywająca je osoba wpisana do specjalnej bazy danych.

Obowiązkowo wypełniane podczas szkolenia indywidualne oświadczenie o zapoznaniu się z właściwymi przepisami jest archiwizowane i czeka na kontrolę np. Państwowej Inspekcji Pracy lub jednostki certyfikującej.

Ciągłość działania biznesu

Ciągłość działania biznesu wymaga, aby prace były prowadzone wszędzie tam, gdzie musi zostać zaspokojona konkretna potrzeba biznesowa. Oznacza to, że podwykonawcy mają dostęp także do wąskich gardeł produkcyjnych. Taka sytuacja zmieszana np. z wypadkiem ciężkim u podwykonawcy powoduje natychmiastową konieczność powiadomienia organów nadzoru nad warunkami pracy, które bez mrugnięcia okiem wyłączą wąskie gardło (miejsce wypadku) na co najmniej 2 tygodnie. Takie sytuacje mogą nastąpić, kiedy z obu stron występuje zarówno pewna niefrasobliwość do sposobu wykonywania pracy przez podwykonawców, jak i nieświadomość zagrożeń dla ciągłości działania biznesu po stronie, gdzie prace są wykonywane.

Minimalizowanie ryzyka

Apetyt na ryzyko w trakcie wykonywania prac jest wyraźnie zauważalny szczególnie u pracowników małych firm. Dla dużej i społecznie rozpoznawalnej firmy jest po prostu niebezpieczny. Pracują w iluzji nieśmiertelności, która dla niektórych może skończyć się poważnym urazem, a dla firmy, w której pracujemy, informacją w prasie o poważnym wypadku. Pojęcie utraty reputacji nie jest właściwie rozpoznawane lub dostrzegane zbyt późno.

Z postrzeganiem przez podwykonawców ryzyka wypadku podczas wykonywania nawet najprostszych prac jest jak z ruletką, z tym że z reguły pracownicy podwykonawcy są przekonani, że szczęście zawsze im sprzyja i nic złego się nie stanie.

Program Stop Wypadkom

Program Stop Wypadkom zdecydowanej większości z nas jest już znany. Niewiele jednak osób wie, że obserwację niebezpiecznego sposobu wykonywania pracy przez podwykonawcę można, a wręcz trzeba zarejestrować właśnie w tym programie i może zrobić to dosłownie jakakolwiek osoba obserwująca nawet przez przypadek pracę podwykonawcy.

Do najbardziej niebezpiecznych zachowań pojawiających się na terenie firm należy praca:

  • na wysokości „na czymkolwiek” – wchodzenie na pustaki, skrzynki, niepełne rusztowanie, wchodzenie na instalacje technologiczne, stosowanie drabin lub palet jako podestów do pracy na wysokości,
  • ze szlifierką kątową bez osłony, bez okularów, podczas pylenia bez maski przeciwpyłowej,
  • na wysokiej drabinie bez szelek bezpieczeństwa i bez kasku,
  • bądź chodzenie po dachu bez szelek bezpieczeństwa i bez kasku,
  • na budowie bez kasku ochronnego.
Ważne

Każdy zauważony taki przypadek – niezależnie od przynależności zawodowej świadka zdarzenia – należy jak najszybciej zarejestrować i przez to uruchomić proces przywracania zgodności – zanim dojdzie do wypadku.

Zrobione przy okazji zdjęcie „mistrza bhp” w akcji potrafi przykuć uwagę służb zainteresowanych i skutkować jak najszybszym zakończeniem prac oraz spowodować ich ukierunkowanie na rejestrowanie zdarzeń. Warto wspomnieć również, że takie zdjęcia są hitami szkoleń okresowych pracowników i mają moc skoncentrowania uwagi podczas szkoleń wprowadzających podwykonawców, szczególnie gdy towarzyszy im informacja o wymiarze nałożonej kary.

Autor: 

Wojciech Rychlicki
specjalista ds. bhp
w Korporacyjnej Służbie BHP
Grupy Polpharma