Problemem, który legislator pozostawił swobodnej ocenie sądu jest rozmiar zadośćuczynienia. W kwestii tej - wskazówką zarówno dla poszkodowanego, jak i sądu orzekającego - może być wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 3 listopada 1994 r., III Apr 43/94, OSA 1995/5/41, w którym orzeczono, że zadośćuczynienie z art. 445 kc ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej czy też określonej sztywnymi regułami, tak jak w ustawie wypadkowej, ale musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość.
Funkcję naprawienia szkody wypełnia odszkodowanie, natomiast zadośćuczynienie spełnia funkcję łagodzącą za doznaną, niewymierną materialnie krzywdę (wyrok Sądu Najwyższego z 12 października 1999 r., II UKN 141/99).
Artykuł 445 § 1 kc w nawiązaniu do art. 444 kc stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi.