Pandemia zmniejszyła liczbę wypadków przy pracy w polskich firmach w 2020 roku

27.05.2021AKTUALNE

Pandemia zmniejszyła liczbę wypadków przy pracy w polskich firmach w 2020 roku

Prawie 25% mniej wypadków przy pracy w polskich przedsiębiorstwach w 2020 roku. Spadł też wskaźnik wypadkowości z 6,15 do 4,62. Takie wstępne dane za rok 2020 podaje Główny Urząd Statystyczny. Eksperci są zgodni, że nie nastąpił żaden cud. Na liczbę zgłaszanych do PIP wypadków miała wpływ pandemia.

   Jak podaje GUS, w sumie w 2020 roku 62740 osób zostało poszkodowanych w wypadkach przy pracy. Wzrosła nieznacznie (o 0,1% w stosunku 2019 r.) liczba wypadków śmiertelnych, natomiast o 4,9% zmniejszyła się liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich. W sumie wypadków było o jedną czwartą mniej niż przed rokiem.

– Na liczbę zgłaszanych wypadków miała wpływ pośrednio pandemia koronawirusa, a bezpośrednio - przestoje i spowolnienie wywołane lockdownami i czasowym zamykaniem poszczególnych branż – twierdzi Ewa Gawrysiak, ekspertka Koalicji Bezpieczni w Pracy, sales and end user marketing manager Eastern Europe & Russia w firmie TenCate Protecive Fabrics. – Warto zauważyć, że choć ogólna liczba wypadków spadła, to w przypadku zdarzeń śmiertelnych pozostała na podobnym poziomie do roku ubiegłego – dodaje.

Najbardziej niebezpieczne branże to nadal górnictwo i wydobywanie

W podziale według rodzajów działalności gospodarczej najwyższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w sekcjach:

  • górnictwo i wydobywanie (13,18);

  • dostawa wody;

  • gospodarowanie ściekami i odpadami;

  • rekultywacja (11,97);

  • opieka zdrowotna i pomoc społeczna (7,74).

Natomiast najniższy wskaźnik wypadkowości odnotowano w sekcjach:

  • informacja i komunikacja (0,71);

  • działalność profesjonalna, naukowa i techniczna (1,16),

  • działalność finansowa i ubezpieczeniowa (1,17).

– Wśród branż o wysokiej wypadkowości zestawienie otwiera górnictwo i wydobywanie, które od lat znajduje się w czołówce sektorów o wysokim ryzyku wypadków. Sektor ten też był stosunkowo odporny na spowolnienie, branża nie odnotowała tąpnięcia w liczbie zamówień, więc wiele zakładów pracowało pełną parą, co również przekłada się na statystyki dotyczące wypadkowości – mówi Elżbieta Rogowska, ekspertka Koalicji Bezpieczni w Pracy, wiceprezes do spraw operacyjnych w firmie PW Krystian. – Patrząc na dane widzimy, że niemal wszystkie branże notują znaczny spadek wskaźnika wypadkowości. Niechlubnymi wyjątkami pozostają natomiast budownictwo i energetyka, które utrzymują ten wskaźnik na podobnym poziomie jak w latach przedpandemicznych. To pokazuje, jak istotna w przypadku tych sektorów jest kwestia przypominania o zasadach bezpieczeństwa, a przede wszystkim ich egzekwowanie na stanowisku pracy  – uważa Elżbieta Rogowska.

Źródło foto GUS

Najczęstsze przyczyny wypadków przy pracy

Najczęstszą przyczyną wypadków przy pracy w 2020 r. było nieprawidłowe zachowanie się pracownika (prawie 61% przypadków), którzy najczęściej (36,1%) byli w tym momencie w ruchu. Większość, a więc ponad jedna trzecia urazów, to urazy kończyn dolnych.

– Rok 2020 dla całej gospodarki, również pod kątem bezpieczeństwa pracy, był wyjątkowy. Temat bhp chyba w każdej firmie był jednym ze strategicznych obszarów zarządzania, jednak to nie powinno usypiać naszej czujności. Należy pamiętać, że wypadku przy pracy nie da się wyeliminować, możemy jedynie ograniczać jego ryzyko. Jak pokazują statystyki GUS nadal to nieprawidłowe zachowanie pracownika jest najczęstszą przyczyną wypadków, dlatego tak duży nacisk powinno się położyć na edukację, szkolenia i popularyzację tematu bezpieczeństwa pracy – przypomina Anna Jabłońska, przewodnicząca Koalicji Bezpieczni w Pracy, dyrektor zarządzająca CWS.

Źródło foto GUS