Wypadek przy pracy w stanie nietrzeźwości nie zawsze oznacza utratę odszkodowania z ZUS

Michał Culepa
Michał Culepa
26.06.2018AKTUALNE

Wypadek przy pracy w stanie nietrzeźwości nie zawsze oznacza utratę odszkodowania z ZUS

Prowadzenie samochodu, w celu wykonywania czynności związanej z działalnością gospodarczą, w stanie nietrzeźwości przez poszkodowanego ubezpieczonego prowadzącego taką działalność i spowodowanie wypadku, w którym poniósł śmierć, nie oznacza, że został zerwany związek pomiędzy działalnością i zdarzeniem powodującym wypadek. W takiej sytuacji uprawnionym należy się jednorazowe odszkodowanie – orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 23 stycznia 2018 r., sygn. akt III UK 21/17.

Stan faktyczny

Pan T., prowadzący działalność gospodarczą (zakład masarski i sklep mięsny), uległ śmiertelnemu wypadkowi samochodowemu w 30 października 2014 r. Jak ustalono, pan T. tego dnia wieczorem pojechał samochodem ze sklepu do domu, po siatki do wędzenia szynek. W trakcie przejazdu doszło do wypadku, a obrażenia odniesione przez niego okazały się śmiertelne. Problem polegał na tym, że pan T. prowadził samochód w stanie nietrzeźwym (miał we krwi ponad 3,5 promila alkoholu), w dodatku został uznany za sprawcę (na co wskazywał sposób jazdy i niewykonanie manewru hamowania, na co miał wpływ stan nietrzeźwości, w jakim się znajdował).

Jego córka wystąpiła do ZUS o wypłatę jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, gdyż jej ojciec, jako prowadzący działalność gospodarczą, podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu wypadkowemu. ZUS jednak odmówił wypłaty wskazując, iż znacząco przyczynił się do tego wypadku, będąc w stanie nietrzeźwym.

Orzeczenia sądów i rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

Córka zmarłego T. odwołała się od tej decyzji i uzyskała w sądach korzystne orzeczenia. Już sąd I instancji zmienił decyzję ZUS i przyznał jej odszkodowanie jednorazowe.

Apelację ZUS oddalił sąd II instancji wskazując m.in., że pomimo pozostawania pod wpływem alkoholu, zmarły w dniu zdarzenia wykonywał swoje obowiązki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą w sposób nieodbiegający od codziennej rutyny. Sam wypadek miał bowiem miejsce w trakcie jazdy samochodem w celu przywiezienia niezbędnych rzeczy do dalszej pracy w masarni. Tym samym spożycie alkoholu nie miało znaczenia przy ustalaniu, czy mamy tu do czynienia z wypadkiem przy pracy.

Sąd Najwyższy – w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej nie ma konieczności wykazania związku funkcjonalnego wypadku z wykonywaniem zwykłych czynności

ZUS złożył skargę kasacyjną w Sądzie Najwyższym, ale została ona w całości oddalona.

(Dz.U. z 2017 r. poz. 1773 ze zm.; dalej: ustawa wypadkowa) mają naturę ubezpieczeniową, implikowaną przedmiotem ubezpieczenia, którym jest wypadek, niejednakowo definiowany w odniesieniu do poszczególnych podmiotów ubezpieczenia.  W art. 3 ust. 3 pkt 8 ustawy wypadkowej  nie ma konieczności wykazania związku funkcjonalnego wypadku z wykonywaniem zwykłych czynności. Jest tylko konieczność zaistnienia wypadku podczas wykonywania zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych. Tym samym nie można przykładać tej samej miary do wypadku przy pracy pracownika, co wypadku osoby prowadzącej działalność gospodarczą.

Ważne

Przy wypadku osoby prowadzącej działalność gospodarczą trzeba w pierwszej kolejności ustalić adekwatny związek przyczynowy pomiędzy urazem lub śmiercią, a przyczyną zewnętrzną, która ma zaistnieć przy wykonywaniu zwykłych czynności związanych z działalnością gospodarczą.

Tu – jak uznał SN – związek ten zaistniał, gdyż poszkodowany wykonywał swoje zwykłe czynności w zakresie działalności, którą prowadził. Związek przyczynowy nie został zerwany przez stan nietrzeźwości poszkodowanego. Ale zarazem SN wskazał, że zachowanie zmarłego nie może być uznane za typowe czy normalne. Ostatecznie, więc uraz lub śmierć doznane w czasie prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości nie stanowią skutku wypadku zaistniałego podczas wykonywania zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej (art. 3 ust. 3 pkt 8 ustawy wypadkowej). Nie oznacza to jednak zerwania związku wypadku i śmierci poszkodowanego z prowadzeniem działalności gospodarczej i to uzasadnia wypłatę świadczenia ubezpieczeniowego.

Wnioski z orzeczenia:

Sąd Najwyższy wskazał w omawianym wyroku, że sytuacja osób niebędących pracownikami, ale ubezpieczonych wypadkowo jest znacząco inna niż pracowników. W tym wypadku nie należy mówić o przyczynieniu się do wypadku.

(Jak to określa np. wyrok SN z 13 lipca 2013 r., sygn. akt I UK 46/11, zgodnie z którym – co do zasady – jeżeli pracownik wykonuje obowiązki pracownicze w stanie nietrzeźwości, to nie przysługują mu świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego tylko wtedy, gdy – będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających bądź substancji psychotropowych – przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku).

Tu nacisk położony jest przede wszystkim na związek przyczynowy pomiędzy wykonywaniem zwykłych czynności w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej. Tego związku nie zrywa nawet stan nietrzeźwości poszkodowanego. Chyba, że zostanie wykazane, iż wprowadzenie się przez poszkodowanego w stan nietrzeźwości spowodowało zerwanie związku między działalnością gospodarczą a wypadkiem. W szczególności może do tego dojść, gdy okaże się, że w stanie nietrzeźwym, poszkodowany de facto nie mógł wykonywać swoich czynności związanych z działalnością, którą prowadzi.

Autor: 

Michał Culepa

Prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy

Autor
Michał Culepa
Prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, wieloletni redaktor Serwisu Prawno-Pracowniczego, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca. Autor licznych komentarzy i opracowań dotyczących m.in. zatrudnienia w jednostkach sektora finansów publicznych, instytucjach kultury, oświacie.