Forma elektroniczna dokumentów w postępowaniu powypadkowym

Sebastian Kryczka
Sebastian Kryczka
08.02.2022AKTUALNE

Zespół powypadkowy, prowadząc postępowanie powypadkowe, tworzy liczne dokumenty. Mogą to być protokoły wyjaśnień poszkodowanego, informacji od świadków wypadku, rysunku, szkice, fotografie miejsca zdarzenia. Nie ma jednak bezpośrednich przepisów mówiących o możliwości lub jej braku zdigitalizowania takich materiałów. Teraz technologia pozwala na zeskanowanie każdego dokumentu i stworzenie jego wersji elektronicznej. Jest to istotna kwestia dla praktyki szczególnie w okresie epidemii COVID-19 i pracy zdalnej. Rodzi się więc pytanie, czy można udostępniać dokumenty w wersji elektronicznej w postępowaniu powypadkowym?  

Zgłoszenie wypadku przy pracy zmusza pracodawcę do wszczęcia procedury powypadkowej. Zawarta jest ona w rozporządzeniu w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. Formalności jest całkiem sporo. Począwszy od udzielenia pomocy poszkodowanemu, skończywszy na przesłaniu do PIP protokołu powypadkowego i zarejestrowaniu zdarzenia w rejestrze wypadków.

Jaką formę mają dokumenty wytwarzane w toku postępowania powypadkowego?

W toku postępowania powypadkowego generowane są dokumenty. Nawet jeżeli obowiązek ich sporządzenia nie wynika bezpośrednio z przepisów. Nie ma obowiązku:

  • protokołowania wyjaśnień poszkodowanego,
  • zbierania pisemnie informacji od świadków wypadku,
  • sporządzania opinii lekarskiej w zakresie medycznej oceny urazu.

Również forma tych dokumentów jest kwestią otwartą. Dokumenty tworzone na potrzeby postępowania, nawet te co do zasady nieobowiązkowe, mają zwykle formę pisemną. Jest to oczywiście uzasadnione zwyczajem i możliwościami technicznymi.

Czy można stosować elektroniczną formę dokumentów w postępowaniu powypadkowym?

Obecnie praktycznie każdy dokument może być zeskanowany i przesłany jednym kliknięciem w dowolne miejsce. Pytanie czy można stosować elektroniczne dokumenty na potrzeby postępowania powypadkowego? Takie rozwiązanie w znacznym stopniu przyczyniłoby się do usprawnienia procesu ustalania okoliczności i przyczyn wypadku. Jak również przechowywania dokumentów zgromadzonych w toku postępowania powypadkowego. 

Wydaje się, że takie rozwiązanie będzie można stosować. Można zeskanować dokumenty, o ile pracodawca wraz z zespołem powypadkowym zapewni  właściwe zabezpieczenie przesyłanych elektronicznie plików. Nie mogą one trafić w niepowołane ręce. Trudno bowiem uznać, że lepszym, sprawniejszym i właściwszym w okresie epidemii COVID-19 postępowaniem będzie przesyłanie dokumentów drogą pocztową, kurierem czy wykorzystując upoważnionych pracowników jako osoby doręczające.

Co powie inspektor PIP na elektroniczną wersję dokumentów z postępowania powypadkowego?

Nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Czy stosowanie elektronicznych dokumentów na potrzeby prowadzonego postępowania powypadkowego może zostać zakwestionowane przez PIP? Tu odpowiedź nie będzie już taka jednoznaczna. Dużo zależy od inspektora pracy, na jakiego się trafi. Służbista i osoba przyzwyczajona do dokumentów papierowych zawsze może poddać w wątpliwość stosowanie dokumentów elektronicznych. Jednak wydaje się, że każdy racjonalnie działający inspektor nie powinien mieć zastrzeżeń do dokumentów elektronicznych. Wpisują się one bowiem w zasadę szybkości i prostoty postępowania. Zastrzeżeń nie powinien mieć również UODO. O ile pracodawca, jako administrator danych osobowych, właściwie zabezpieczy transfer dokumentów między zespołem powypadkowym – pracodawcą – poszkodowanym.

Autor: 

Sebastian Kryczka

prawnik, ekspert prawa pracy oraz kontroli jego przestrzegania

Autor
Sebastian Kryczka
Absolwent Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii (Zakład Prawa Pracy) Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2002 r. zawodowo zajmuje się problematyką prawa pracy, jak również w zagadnieniami związanymi z działalnością kontrolno-nadzorczą sprawowaną przez Państwową Inspekcję Pracy. Były pracownik merytoryczny Państwowej Inspekcji Pracy, jak również współpracownik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Ekspert współpracujący z największymi i najbardziej opiniotwórczymi podmiotami w kraju, zajmującymi się problematyką prawa pracy. Autor komentarza do kodeksu pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, kilkunastu rozporządzeń wykonawczych do kodeksu pracy, jak również kilkuset publikacji poświęconych problematyce prawa pracy oraz bhp. Jako były pracownik PIP posiada bogate doświadczenie w zakresie między innymi poradnictwa, w ramach którego ocenia wątpliwości prawne przez pryzmat zarówno szeroko rozumianego prawa pracy ale i kompetencji kontrolno-nadzorczych inspektorów pracy.