Osobiste detektory gazów. Jaki detektor wybrać dla pracownika?

21.11.2022AKTUALNE

Osobiste detektory gazów. Jaki detektor wybrać dla pracownika?

Trudno wskazać gałąź przemysłu, w której nie występuje zagrożenie gazowe dla pracowników. Z takim niebezpieczeństwem mamy styczność również w branżach usługowych, zwłaszcza gdy mówimy o pracach instalatorskich, inspekcyjnych czy serwisowych. Pomieszczenia, w których z racji ich charakteru i sposobu użytkowania zagrożenie gazowe występuje stale, wyposażone są w stacjonarne systemy detekcji gazów. Ich celem jest wykrywanie niebezpiecznych dla zdrowia i życia stężeń określonych gazów lub oparów i ostrzeganie przed niebezpieczeństwem użytkowników.

Jest to rozwiązanie pożądane i zalecane, jednakże co w sytuacji, gdy mamy do czynienia z gazem, którego obecność nie została przewidziana przez projektanta lub zarządcę budynku, lub – co gorsza – zarządca nie dba o właściwy serwis systemu detekcji lub system właśnie wymaga takiego serwisu i detektory, mimo że są, to nie pełnią swojej funkcji poprawnie? Inną sytuacją jest przemieszczanie się pracowników po przestrzeniach budynków i budowli niewyposażonych w systemy detekcji gazów, ryzyko wchodzenia do źle wentylowanych pomieszczeń lub narażenie na wycieki gazów będące skutkiem awarii.

Dbałość o zdrowie i życie pracownika w trakcie wypełniania obowiązków zawodowych to jedna z głównych odpowiedzialności pracodawcy, dlatego w jego gestii jest zapewnienie mu takich środków ochrony i ostrzegania, które zapewnią mu bezpieczeństwo. We wszystkich opisanych wcześniej sytuacjach rozwiązaniem będzie wyposażenie pracownika w osobisty detektor jednogazowy lub detektor wielogazowy, który w przypadku zagrożenia natychmiast go ostrzeże, pozwoli uciec z zagrożonej strefy, poinformować innych pracowników i rozpocząć działania zabezpieczające zagrożoną przestrzeń.

Wybór odpowiedniego sensora gazu – na co zwrócić uwagę

Sensory gazu są „sercem” i „nosem” każdego detektora gazu. To one odpowiadają za wykrycie i pomiar badanego gazu, niezależnie czy będzie to tlen, tlenek węgla czy gaz wybuchowy. Pierwsze pytanie, które powinniśmy postawić sobie przed zakupem osobistego detektora gazu to określenie, na ekspozycję jakich gazów może być narażony pracownik i tym samym w jakie sensory gazów powinien być wyposażony detektor. Warto zastanowić się nad charakterem stanowiska pracy pracownika, nad środowiskiem, w którym przebywa i wypełnia swoje obowiązki, w jakich przestrzeniach się porusza, do jakich pomieszczeń może wchodzić i jak wygląda jego droga przemieszczania się po zakładzie pracy. I tak przykładowo, jeżeli pracownik może znaleźć się w przestrzeni, w których następuje proces spalania, może być narażony na zatrucie tlenkiem węgla i w takim miejscu sprawdzi się jednogazowy detektor tlenku węgla. Jeżeli wchodzi do pomieszczeń, w których istnieje możliwość rozkładu szczątków organicznych, może zetknąć się z brakiem tlenu, zatrucia siarkowodorem czy zagrożenia wybuchem metanu to będzie potrzebował detektora wielogazowego LEL, O2, H2S . W chłodnictwie szeroko wykorzystuje się detektory amoniaku, w miejscach uzdatniania wody – detektory chloru, w pomieszczeniach, w których znajdują się urządzenia klimatyzacji – detektory freonów itd. Obecne na rynku oferowane są różne rodzaje sprzętu, ale pewne zasady są uniwersalne. Najczęściej spotykane gazy tlenek węgla CO, siarkowodór H2S, tlen O2 i gazy wybuchowe LEL są wykrywane przez standardowe detektory wielogazowe wykonujące pomiar od 1 do 4 gazów. Jest to standardowa konfiguracja oferująca szeroki wachlarz zastosowań i rozsądne koszty. Pozostałe rzadkie gazy lepiej jest mierzyć dedykowanymi detektorami jednogazowymi. Taki dobór urządzeń zapewnia niskie koszty serwisu i mniejsze zużycie kosztownych sensorów rzadkich gazów, które nie muszą być używane codziennie. Są dostępne bardziej zaawansowane mierniki gazów typu blackline gdzie można dobrać inne konfiguracje gazów i znajdują one zastosowanie w bardziej wymagających zakładach gdzie wykorzystuje się nie tylko detekcję gazów, ale i bezpośrednią możliwość lokalizacji pracownika, komunikacji głosowej oraz przesłania alarmu w razie wypadku. To tzw. systemy blackline czyli systemy bezpieczeństwa pracowników samotnych lone worker.

Warto pamiętać, że w praktyce, pracownik może być narażony na kontakt z różnymi rodzajami gazów wybuchowych (węglowodorów) i stosowany dawniej katalityczny sensor może nie wystarczyć. Tego typu sensory wskazują dokładny pomiar tylko gazu, na który zostały skalibrowane. Przy kontakcie z innymi gazami wybuchowymi lub mieszaninami wskazania sensora katalitycznego nie są prawidłowe. Rozwiązaniem, który daje pewność wyników pomiaru, jest sensor gazów wybuchowych MPS, który dokładnie rozróżnia rodzaje gazów i podaje rzeczywiste wyniki ich pomiaru tzw. TrueLEL. Sensor MPS dostępny jest na przykład w detektorach wielogazowych Blackline G7c.

Szukając odpowiedniego sensora gazów wybuchowych dodatkowym czynnikiem, który trzeba wziąć pod uwagę, jest to w jakim środowisku mają być badane te gazy. Sensory katalityczne, w uproszczeniu, działają w oparciu o proces spalania gazu wybuchowego (palnego). Do tego niezbędny jest tlen, a tego może nie być w danym zbiorniku lub pomieszczeniu (może być wyparty przez inne gazy – szczególnie w studzienkach i kanałach ściekowych). W takiej sytuacji sensor katalityczny pokaże błędny pomiar lub w ogóle nie zadziała przez co użytkownik nie otrzyma informacji o zagrożeniu wybuchem. To bardzo niebezpieczna sytuacja. Rozwiązaniem jest zastosowanie detektorów wielogazowych wyposażonych w podczerwony sensor gazów wybuchowych IR (Infra-Red). Sensor ten oparty na technologii wysyłania i odbierania fali światła podczerwonego, dzieki czemu nie wymaga tlenu do wykonania pomiaru gazów wybuchowych i jest całkowicie odporny na przekroczenia zakresu pomiarowego lub zatrucia innymi gazami. To doskonałe rozwiązanie szczególnie dla zakładów gospodarki komunalnej, oczyszczalni ścieków czy służb ratowniczych, które używają detektorów do badania atmosfery w studzienkach lub kanałach ściekowych.

Pomiar gazów w studzienkach, zbiornikach i przestrzeniach zamkniętych z bezpiecznej odległości.

Pracownicy służb komunalnych, wodociągów i kanalizacji, telekomunikacji czy innych różnych gałęzi przemysłu takich jak petrochemia czy przesył gazu często stawiani są w sytuacji, w której są zmuszeni wchodzić do potencjalnie niebezpiecznych miejsc o słabej wentylacji lub jej braku. Te tzw. przestrzenie zamknięte mogą kryć w sobie wysokie stężenie gazów toksycznych lub wybuchowych oraz z reguły zbyt niskie stężenie tlenu. Warunkiem wejścia do takiej przestrzeni usankcjonowanym w obowiązujących regulacjach prawnych jest dokonanie pomiaru gazów. Dlatego najlepszym rozwiązaniem przed wejściem do tego typu pomieszczeń jest pomiar gazów z wykorzystaniem osobistego detektora wielogazowego z pompką zasysającą. Dobrym przykładem jest tutaj detektor Multi Gas Clip Pump, który dzięki pompce zasysającej i rurce może pobrać próbkę powietrza z odległości (głębokości) nawet 23 m. Należy pamiętać, że gazy mają różny ciężar i tendencję do rozwarstwiania, dlatego dokonując pomiaru stężenia gazów w pomieszczeniach zamkniętych, należy wykonywać to na różnych wysokościach. Zawsze jednak należy pamiętać o odpowiedniej asekuracji osób, które pozostaną na zewnątrz i w razie potrzeby będą mogły udzielić niezbędnej pomocy.

Kalibracja i serwis detektorów gazów

Przenośne urządzenia do pomiaru gazów wymagają regularnego serwisu co 6 miesięcy polegającego na przeglądzie technicznym urządzenia oraz jego wzorcowaniu. Wyjątkiem tutaj detektor nie wymagający kalibracji typu Single Gas Clip (jednogazowy) lub Multi Gas Clip Simple (wielogazowy). Tego typu urządzenia mają nieco odmienną konstrukcję od „klasycznych” mierników gazów co pozwala na ich użytkowanie bez przeprowadzania okresowych kalibracji co pół roku.

Pamięć, gromadzenie danych i lokalizacja zdarzenia

Trudno określić jak często detektory osobiste gazów pozwalały uniknąć niebezpieczeństwa ich użytkownikom. Nowoczesne rozwiązania zastosowane w detektorach gazów takich jak Gas Clip Technologies pozwalają za zachowanie i odtworzenie tzw. „pamięci zdarzeń”. Jest to ważny dowód pozwalający na określenie czy urządzenie było użyte do pomiarów przed wejściem itd. O wiele bardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest powiązanie pamięci zdarzeń z dokładnymi danymi lokalizacyjnymi, które znajduje zastosowanie w detektorach Blackline G7c. To rozwiązanie daje ogromne możliwości, a przede wszystkim umożliwia lokalizację punktów potencjalnie niebezpiecznych oraz realną pomoc w przypadku zagrożenia pracownika (przesłanie informacji o zdarzeniu oraz pomiarów on-line, a nawet komunikację alarmową z użytkownikiem).

Janusz Leszczyński
P.T. Signal
www.detektory.pl