Inspekcja pracy walczy ze sprowadzaniem na polski rynek maszyn niespełniających wymagań bezpieczeństwa

Kinga Grodzicka-Lisek
Kinga Grodzicka-Lisek
01.06.2017AKTUALNE

Inspekcja pracy walczy ze sprowadzaniem na polski rynek maszyn niespełniających wymagań bezpieczeństwa

PIP ścisłe współpracuje ze służbami celnymi chcąc uchronić polski rynek pracy i polskie firmy przed sprowadzaniem maszyn i urządzeń zagrażających życiu i zdrowiu pracowników. Okazuje się bowiem, że 60 % sprowadzanych do polski maszyn nie spełnia wymagań bezpieczeństwa. O działaniach PIP w tym zakresie opowiadali posłom, 25 maja br. na posiedzeniu Komisji ds. Kontroli Państwowej, Z-ca Głównego Inspektora Pracy i dyr. Departamentu Nadzoru i Kontroli PIP.

W podejmowanej przez PIP, na wniosek służb cennych, kontroli chodzi o sprawdzenie czy maszyny lub urządzenia, sprowadzane na polski rynek są faktycznie bezpieczne. Teoretycznie powinny być, bowiem np. oznakowane są znakiem CE i posiadają deklarację oceny zgodności. Ale jak się okazuje w wielu przypadkach takie oznaczenie i dokument nie gwarantują bezpieczeństwa pracy z tym urządzeniem. Celnicy też skutecznie wyławiają takie maszyny czy urządzenia. 

Ważne

Więcej niż 60% wszystkich maszyn i urządzeń, o sprawdzenie których wnosiły urzędy celne, nie spełniało naszych wymagań. Te maszyny niosły ze sobą konkretne zagrożenie.

Na wniosek organów celnych PIP zbadał 823 maszyny, z czego w 559 przypadkach inspektorzy stwierdzili uchybienia i wydali opinię negatywną.- podał Dariusz Mińkowski, Zastępca Głównego Inspektora Pacy. 

PIP bardzo dobrze współpracujemy z inspekcją celną.

Państwa Inspekcja Pracy bardzo blisko współpracuje m.in. ze służbami, organami celnymi. Dzięki tej współpracy w trybie roboczym, tzn. trzy dni po otrzymaniu wniosku od służb celnych, inspektor pracy pojawia się na terenie urzędu celnego lub we wskazanym miejscu i dokonuje kontroli. Efektem tej kontroli jest wydanie opinii o spełnieniu lub niespełnieniu wymagań przez maszynę bądź urządzenie.

„Jak widać, proporcje są szokujące. Mamy ponad 60% opinii negatywnych. Na ich podstawie wyroby nie zostały dopuszczone na nasz rynek lub dopuszczono je dopiero po stwierdzeniu usunięcia zauważonych uchybień.” – relacjonuje Krzysztof Kowalik, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli PIP.

Niestety jak pokazują dane PIP celnicy bardzo często mają rację zwracając się do inspekcji z prośbą o kontrolę sprowadzanej maszyny, czy urządzenia. Działania i współpraca na linii PIP – organy celne cechują się dużą skutecznością.

„Zatrzymanie maszyn i urządzeń, a tym samym uniemożliwienie im wejścia na polski rynek, to najbardziej skuteczna metoda przeciwdziałania potencjalnym zagrożeniom.” – dodaje Dariusz Mińkowski.  

Ponadto w ramach współpracy z zagranicznymi europejskimi odpowiednikami Państwowej Inspekcji Pracy polscy inspektorzy przekazali informacje o 51 wyrobach, które pochodziły z rynku europejskiego, a mimo to nie spełniały określonych wymagań w zakresie bezpieczeństwa.

Działania kontrolne PIP w zakresie bezpieczeństwa maszyn

Jeżeli zaś chodzi o działania kontrolne dotyczące bezpieczeństwa maszyn popatrzmy na sytuację w latach 2014-2016. W 2014 r. działania PIP były w większości ukierunkowane na maszyny i obrabiarki do obróbki drewna. W 2015 r. były to maszyny służące do obróbki skrawaniem metali, a w roku 2016 maszyny poligraficzne oraz do przetwórstwa papieru, co współgrało z programem prewencyjnym. W tych trzech latach działania inspektorów pracy wykazały istnienie nieprawidłowości w przypadku aż 1157 maszyn i urządzeń.

Większość działań udało się ukierunkować na działania naprawcze. W ich wyniku podmioty odpowiedzialne, ukierunkowane przez inspektora pracy, dostosowały maszyny i urządzenia do wymogów bezpieczeństwa.

Jednak nie każdy podmiot ochoczo podejmował działania polegające na dostosowaniu maszyn do wymagań bezpieczeństwa. W ciągu tych trzech minionych lat aż 170 postępowań było prowadzonych w trybie administracyjnym, gdzie inspektorzy nakazali dostosowanie maszyn do obowiązujących przepisów, albo doprowadzali do wyeliminowania ich z rynku. Inspektorzy złożyli również 13 zawiadomień do prokuratury gdzie użytkowane maszyny skrajne, zagrażał życiu i zdrowiu pracowników.

„W trakcie naszych kontroli z zakresu BHP zawsze dokładnie sprawdzamy, czy dana maszyna posiada decyzję zezwalającą na eksploatację, wydaną przez jednostki UDT. Jeśli stwierdzimy brak takiej opinii lub jakąś jej nieprawidłowość, za każdym razem od razu zawiadamiamy o tych faktach UDT.” – podkreśla dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli PIP.

Warto podkreślić, że PIP kontrolujemy nie tylko kwestie formalne, tzn. spełnienie wymagań i ocenę zgodności, ale bada także, czy maszyny, które teoretycznie są bezpieczne, mimo wszystko nie stwarzają zagrożeń, które mogą skutkować utratą zdrowia a w skrajnych przypadkach śmiercią.

Źródło: Sejm RP

Autor: 

Kinga Grodzicka-Lisek

Prawnik

Autor
Kinga Grodzicka-Lisek
Prawnik, specjalizujący się w zagadnieniach prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy. Kilkuletni pracownik kancelarii adwokackiej. Autorka wielu tekstów i porad w zakresie prawa pracy oraz bhp. Redaktor „Portalu bhp” i była redaktor naczelna „Bhp w firmie” w 2011 r., redaktor prowadząca poradnik „Szkolenia bhp w firmie” w latach 2007-2009.