Nie zawsze ukaranie za brak maseczki może dojść do skutku

Michał Culepa
Michał Culepa
29.07.2020AKTUALNE

Nie zawsze ukaranie za brak maseczki może dojść do skutku

Przepisy rozporządzeń wykonawczych wprowadzających m.in. obostrzenia dotyczące ochrony zdrowia, w tym obowiązek noszenia maseczek, mogą być potencjalnie niezgodne z Konstytucją – orzekł Sąd Rejonowy w Kościanie

Obowiązkowe stosowanie maseczek lub innych środków ochronnych zasłaniających twarz (w szczególności usta i nos) w czasie epidemii wynika z obowiązujących przepisów prawa – aktualnie reguluje tą kwestię kolejne już rozporządzenie Rady Ministrów z 19 czerwca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2020 r. poz. 1066), które w § 19 określa kiedy należy nosić maseczkę lub zasłaniać twarz.

Ważne

Teraz zasłanianie twarzy jest obowiązkowe m.in. w przypadku, gdy nie jest możliwe zachowanie stosownego dystansu (obecnie 1,5-metrowego) dotyczy to również przebywania na terenie zakładu pracy, także w czasie pracy i wykonywania obowiązków służbowych.

Naruszenie tego obowiązku może skutkować nałożeniem przez sąd kary grzywny za wykroczenie określone w art. 54 Kodeksu wykroczeń, w myśl którego karalne jest wykroczenie przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych.

Brak ukarania

Jednak nie zawsze ukaranie może dojść do skutku. Tak było w przypadku Sebastiana N., przeciwko któremu Policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie za nieprzestrzeganie zakazu przemieszczania się i niezastosowanie się do obowiązku noszenia maseczki względnie osłaniania twarzy w miejscach publicznych (do wykroczenia miało dojść w połowie kwietnia br., kiedy to ograniczenia związane z epidemią były jeszcze bardzo surowe i panował tzw. lockdown).

Rozpoznający sprawę Sąd Rejonowy w Kościanie postanowieniem z 3 czerwca 2020 r., sygn. II W 71/20 odmówił jednak przyjęcia sprawy do rozpoznania i tym samym pozostawił czyn jakiego miał się dopuścić Sebastian N. – bezkarnym.

Przepisy o zakazie podróży i maseczkach – potencjalnie niekonstytucyjne

Kościański SR wskazał bowiem w uzasadnieniu orzeczenia, iż zakazy i nakazy związane z epidemią są wydawane na podstawie przepisów art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Obowiązek stosowania środków profilaktycznych, czy poddawania się badaniom lekarskim, zdaniem sądu dotyczy jedynie osób chorych i podejrzanych o zachorowanie. Tymczasem w obowiązującym stanie prawnym uregulowanym rozporządzeniem obowiązki i ograniczenia mają charakter powszechny. W efekcie doszło – zdaniem sądu – do przekroczenia przez organ wydający rozporządzenie ustawowej delegacji do wydawania takich przepisów i tym samym do naruszenia Konstytucji. Co więcej SR stwierdził także, że warunkiem formalnym zgodnego z Konstytucją ograniczania praw jest ustanawianie ich tylko w ustawie. W ten sposób Konstytucja wprowadza zasadę wyłączności ustawy przy ograniczaniu konstytucyjnych praw obywatelskich.

Kar nie powinno być

W konsekwencji doszło więc do wniosku o nałożenie kary za zachowanie nieobjęte bezpośrednio dyspozycją przepisu Kodeksu wykroczeń. KW karze bowiem wykroczenia przeciwko przepisom porządkowym. Zaś przepisy kompetencyjne zawarte w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie mają charakteru upoważnień do stanowienia przepisów porządkowych (nie wskazują bowiem dóbr, czy wartości, które mają być prawnie chronione, lecz określają zakres przedmiotowy delegowanej regulacji). Wydane na ich podstawie akty są aktami wykonawczymi sensu stricto, a nie przepisami porządkowymi. Tym samym, zdaniem SR, brak jest podstaw prawnych umożliwiających tak ustanowienie zakazu przemieszczania się po terytorium Polski bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego (z czym mieliśmy do czynienia do maja br.) oraz umożliwiających ustanowienie powszechnego obowiązku zakrywania ust i nosa.

Wnioski z orzeczenia: należy jednak się zabezpieczać

Kościański Sąd Rejonowy dotknął w swoim orzeczeniu istotnej kwestii – czy przepisy nakazujące określone zachowanie (np. zasłanianie ust i nosa, noszenie maseczek) są przepisami porządkowymi, na które wskazuje KW i tym samym, czy ich przekroczenie przez daną osobę skutkuje odpowiedzialnością karną za wykroczenie. Z przytoczonych argumentów wynika odpowiedź negatywna, co w praktyce oznacza zasadniczą trudność w ściganiu osób, które – mimo obowiązku – nie założą maseczki.

Nie oznacza to jednak zupełnej „bezkarności” osób, które zrezygnują z zakładania maseczek. Przede wszystkim o ile sam brak maseczki niekoniecznie będzie karany, to już zupełnie inna sytuacja nastąpi, gdy dana osoba będzie chora lub zwłaszcza zakażona koronawirusem i zarazi inne osoby. Takiej osobie grozi odpowiedzialność za wykroczenie z art. 116 § 1 pkt 1 lub 3 KW polegające na lekceważeniu zarządzeń i wskazań leczniczych i kara grzywny lub nagany.

Uwaga!

W poważniejszych przypadkach w grę wchodzi już odpowiedzialność karna z art. 161 § 2 Kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem gdy ktoś – wiedząc, że jest dotknięty chorobą zakaźną – naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Zaś jeżeli sprawca czynu określonego wyżej naraża na zarażenie wiele osób, podlega karze pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.

Dla tej odpowiedzialności istotna jest jednak świadomość sprawcy – jeżeli dana osoba nie wie jeszcze o tym, że jest zakażona, nie można jej postawić zarzutów. Jednak w aktualnej sytuacji – nawet mimo wątpliwości co do bezpośrednich sankcji prawnych i braku przez to oficjalnego i dotkliwego karania zaniechań lub czynów – wiele osób mimo to powinno jednak się zabezpieczyć odpowiednio. Wynika to z konkretnego, ale niekiedy wręcz śmiertelnego zagrożenia poważną chorobą.

 

Autor: 

Michał Culepa

Autor
Michał Culepa
Prawnik, specjalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, wieloletni redaktor Serwisu Prawno-Pracowniczego, współpracownik merytoryczny największych wydawnictw prawniczych. Doświadczony trener i wykładowca. Autor licznych komentarzy i opracowań dotyczących m.in. zatrudnienia w jednostkach sektora finansów publicznych, instytucjach kultury, oświacie.