Praca w stanie nietrzeźwości ciężkim naruszeniem obowiązków

20.10.2015AKTUALNE

Praca w stanie nietrzeźwości ciężkim naruszeniem obowiązków

Świadczenie przez pracownika pracy w stanie nietrzeźwości z reguły jest bezprawne i zawinione, a więc powinno być kwalifikowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych – orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lipca 2015 r., sygn. akt I PK 247/14.

Stan faktyczny

Pracownica zatrudniona w Urzędzie Miasta stawiła się o 7:30 w pracy. Tego dnia o 9:30 miała przejść badanie mammograficzne. Przed badaniem musiała wstąpić do domu po dowód osobisty. Działając, jak tłumaczyła, pod wpływem silnego stresu z obawy przed nawrotem choroby nowotworowej, wypiła w domu szklankę wina wzmocnionego spirytusem, po czym pojechała na badanie. Około godziny 10 wróciła do pracy. Po tym, jak ktoś doniósł, że jest pod wpływem alkoholu, powódka, za radą inspektora bhp, pojechała do siedziby Straży Miejskiej, aby poddać się badaniu trzeźwości. Wynik badania wykazał 0,46 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przed godz. 15 pracownicy zostało wręczone oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie art. 52 Kodeks pracy. Pracodawca nie przeprowadził z nią żadnej rozmowy przed wręczeniem zwolnienia. Powódka wniosła powództwo o przywrócenie do pracy.

Sąd I instancji

Sąd Rejonowy uwzględnił żądanie przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach pracy i płacy, argumentując, że nie można oceniać zachowania powódki w oderwaniu od okoliczności. Stres, pod presją którego działała był zwykłym zdenerwowaniem. Powódka kilka lat wcześniej chorowała na raka i znała wiążące się z tym ryzyko. Okoliczność ta musi rzutować na ocenę stopnia winy – zachowanie pracownicy było porównywalne z niedbalstwem, jednak nie rażącym. Podkreślono jednocześnie, że nie uchybiła ona żadnym innym obowiązkom pracowniczym. Znaczenia miała też opinia biegłego, który stwierdził, że działanie pracownicy było związane z chorobą alkoholową i sytuacją osobistą. Z dokumentacji medycznej wynikało jednak, że powódka utrzymuje abstynencję i z niezwykle pozytywnym skutkiem podjęła leczenie odwykowe. Pracodawca złożył apelacje od wyroku Sądu I instancji.

Sąd II instancji

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację pracodawcy. Powołując się na wypowiedzi Sądu Najwyższego uznał, że świadczenie przez pracownika pracy w stanie po spożyciu alkoholu zawsze uprawnia do oceny jego zachowania jako bezprawnego i wysoce zawinionego. Wyjątkowa jest tylko sytuacja pracownika, dotkniętego przewlekłą psychozą alkoholową, który stawia się do pracy w stanie nietrzeźwości (wyrok SN z 10 października 2000 r., I PKN 76/00, Lex nr 52980). Wówczas nie jest naruszeniem przez niego obowiązków pracowniczych w sposób ciężki, ponieważ nie można przypisać mu winy.

W analizowanym stanie faktycznym nie może jednak wskazać okoliczności wyłączających winę powódki. Według sądu odwoławczego, powódka mogła zapanować nad swoim nałogiem. Zarzucono jej ponadto, że z całą świadomością świadczyła pracę w stanie po spożyciu alkoholu, wiedząc, z jakiego rodzaju konsekwencjami może spotkać się jej zachowanie.

Sąd II instancji – Sąd Najwyższy

Od orzeczenia Sądu Apelacyjnego powódka wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Sąd skargę oddalił. W uzasadnieniu Sądu Najwyższego podkreślono, że świadczenie przez pracownika pracy w stanie nietrzeźwości z reguły jest bezprawne i zawinione, a więc powinno być kwalifikowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Biegli uznali, że powódka mimo choroby alkoholowej mogła powstrzymać się od wypicia alkoholu, miała możliwość przewidzenia konsekwencji swego postępowania i zachowała zdolność pokierowania swoim postępowaniem. Tak więc, w porównaniu ze znacznym poziomem alkoholu w wydychanym powietrzu nie było możliwe przyjęcie, że do ciężkiego naruszenia obowiązku nie doszło.

W takiej sytuacji nie mogło być skutecznie kwestionowane natychmiastowe rozwiązanie umowy o pracę z winy pracownika poprzez odwołanie się do zasad współżycia społecznego. W ocenie Sądu Najwyższego, w sprawie nie wystąpiły też okoliczności, które mogłyby uzasadnić odwołanie się do art. 8 Kodeksu pracy i zmianę kwalifikacji naruszenia obowiązku pracowniczego przez powódkę.

Opr. Red.