Kontrola trzeźwości w związku z noworoczną lampką szampana

Sebastian Kryczka
Sebastian Kryczka
28.12.2023AKTUALNE

Kontrola trzeźwości w związku z noworoczną lampką szampana

Okres świąteczny, oraz przypadający w styczniu karnawał może sprzyjać rozluźnieniu dyscypliny w zakresie zakazu wnoszenia na teren zakładu pracy alkoholu, jak i jego spożywania. Nawet w sytuacji gdy odbywa się to za przyzwoleniem pracodawcy, a na jednego pracownika przypada lampka szampana, sytuacja może przybrać nieoczekiwany obrót. Może to powodować uzasadnione wątpliwości w zakresie możliwości weryfikacji trzeźwości pracowników.

Zabrania się wnoszenia napojów alkoholowych na teren zakładów pracy, stadionów i innych obiektów, w których odbywają się imprezy sportowe i rozrywkowe, a także obiektów lub miejsc objętych zakazem wnoszenia napojów alkoholowych (art.16 ust.1 ustawa z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi). Bywa, że powyższa zasada obowiązuje wyłącznie na papierze. Alkohol, w różnych stężeniach, w naszej kulturze stanowi utarty wyraz wdzięczności w ramach pewnych zachowań zwyczajowych, np. za zrealizowaną przysługę. Jest także elementem (niezależnie przywołanego wyżej przepisu) mniej lub bardziej formalnych spotkań towarzyskich organizowanych w związku ze świętami czy w ramach Nowego Roku. Bywa niestety również, że jest codziennością w procesach pracy – na podobnej zasadzie, jak napoje profilaktyczne.

Zakładowa lampka szampana a kontrola trzeźwości.

Jeżeli pracodawca organizuje spotkanie z pracownikami, podczas którego pojawia się symboliczna lampka szampana, trudno aby zatrudniający przystąpił do procesu zakładowej kontroli trzeźwości. Nie będzie zatem sytuacją prawidłową, kiedy to po spotkaniu z pracodawcą, zostanie uruchomiona procedura weryfikacji trzeźwości dotycząca pracowników, którzy przypisami zakładowymi w zakresie kontroli trzeźwości są w niej objęci.

Jeżeli pracodawca zdecydowałby się na uruchomienie procedury kontroli trzeźwości musiałaby ona objąć wszystkich pracowników uczestniczących w spotkaniu – niezależnie od tego czy zaliczani są do grup pracowników objętych zakładową kontrolą trzeźwości, czy też nie. W przeciwnym razie pracownicy objęci zakładową kontrolą trzeźwości mogliby podnieść skuteczny zarzut naruszenia zasady równego traktowania uwzględniając fakt, że nie tylko oni spożyli symboliczną ilość alkoholu, akceptowaną w danym momencie przez pracodawcę.

Spotkanie w mniejszym gronie z większą ilością „lampek szampana” a kontrola trzeźwości.

Nie będziemy tu już roztrząsać na ile pozwolenie pracodawcy na zorganizowanie spotkania z niewielką ilością alkoholu stanowi naruszenie przepisów, nawet jeżeli to on sam jest organizatorem spotkania. Jednak nie można wykluczyć sytuacji, kiedy to symboliczna lampka szampana będzie pretekstem do napicia się w mniejszym gronie pracowników, ale za to większej ilości alkoholu.

W takim przypadku część pracowników może przejawiać niekonwencjonalne zachowania. Mogą one jednoznacznie sugerować spożycie większej niż jedna lampka szampana, wypita w towarzystwie pracodawcy. W takich przypadkach nie będzie raczej zasadne, z punktu widzenia interesu pracodawcy, odwoływanie się do możliwej weryfikacji trzeźwości przez uprawnione organy zewnętrzne. Pracownicy mogliby wówczas ujawnić, że pracodawca zezwolił na spożywanie na terenie zakładu pracy, a tym samym wniesienie na jego teren, alkoholu. Nawet jeżeli jego ilość miałaby być symboliczna, w postaci szampana czy wina.

Jeżeli pracownicy, którzy ewidentnie wskazują, że wypili coś więcej, należą do grup pracowników objętych zakładową kontrolą trzeźwości, wówczas można przyjąć, że będą mogli zostać zweryfikowani, niejako poza częstotliwością kontroli trzeźwości, która wynika z przepisów.

W stosunku do pozostałych osób pracodawca musi rozważyć czy zamierza ponosić ryzyko i zawiadomić organ powołany do ochrony porządku publicznego. W takiej sytuacji nie może wykluczyć transferu informacji między takim organem, a przykładowo Państwową Inspekcją Pracy, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Alkohol w pracy nawet w symbolicznych ilościach to zły pomysł

Uwzględniając powyższe, w szczególności jeżeli zdarzały się na terenie zakładu pracy problemy z pracownikami naruszającymi obowiązek zachowania trzeźwości w miejscu i czasie pracy, nie jest rekomendowanym, nawet przy wyjątkowych okazjach, organizowanie spotkań z pracownikami z udziałem nawet symbolicznych, śladowych wręcz ilości alkoholu. Takie przypadki mogą sprzyjać rozluźnieniu dyscypliny pracy i być pretekstem do spożycia alkoholu w większej ilości.

Jeżeli u pracodawcy funkcjonuje niepisany zwyczaj zakładowy, w ramach którego w wyjątkowych okazjach istnieje ciche przyzwolenie na wnoszenie i spożywanie symbolicznych ilości alkoholu – zawsze można go odwołać. Należy wówczas wprowadzić do zakładowych zasad trzeźwości jednoznaczną informację, z której będzie wynikał bezwzględny zakaz, niezależnie od okazji oraz czasu, wnoszenia oraz spożywania jakichkolwiek ilości i formy alkoholu. Przy wprowadzeniu bezwzględnego zakazu wnoszenia i spożywania alkoholu w pracy nie należy robić wyjątków z okazji nawet wyjątkowych sytuacji czy świąt.

Autor: 

Sebastian Kryczka

prawnik, ekspert prawa pracy oraz kontroli jego przestrzegania

Autor
Sebastian Kryczka
Absolwent Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii (Zakład Prawa Pracy) Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2002 r. zawodowo zajmuje się problematyką prawa pracy, jak również w zagadnieniami związanymi z działalnością kontrolno-nadzorczą sprawowaną przez Państwową Inspekcję Pracy. Były pracownik merytoryczny Państwowej Inspekcji Pracy, jak również współpracownik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Ekspert współpracujący z największymi i najbardziej opiniotwórczymi podmiotami w kraju, zajmującymi się problematyką prawa pracy. Autor komentarza do kodeksu pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, kilkunastu rozporządzeń wykonawczych do kodeksu pracy, jak również kilkuset publikacji poświęconych problematyce prawa pracy oraz bhp. Jako były pracownik PIP posiada bogate doświadczenie w zakresie między innymi poradnictwa, w ramach którego ocenia wątpliwości prawne przez pryzmat zarówno szeroko rozumianego prawa pracy ale i kompetencji kontrolno-nadzorczych inspektorów pracy.