Szczepienie przeciw COVID-19 jako środek profilaktyczny

Sebastian Kryczka
Sebastian Kryczka
27.04.2021AKTUALNE

Stosowane rozwiązania profilaktyczne takie jak praca zdalna, maseczki czy dezynfekcja rąk mają charakter rozwiązań ograniczających narażenie na koronawirus, ale jednocześnie są rozwiązaniem „na przeczekanie”. Znacznie bardziej perspektywiczną opcją są szczepienia przeciw COVID-19. Póki co szczepienia te nie są obowiązkowe. Pracodawca może jednak próbować przekonać nieprzekonanych do szczepień przeciw COVID-19. Oczywiście trzeba uważać, aby prośby nie przerodziły się w groźby czy sytuacje związane z nierównym traktowaniem.

Obowiązkiem każdego pracodawcy jest chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Powyższa teza jest szczególnie aktualna w czasie epidemii COVID-19, gdzie wszelka profilaktyka ograniczająca narażenie pracowników na nowy czynnik biologiczny jest niezbędna.

Na szybko wprowadzono propozycje rozwiązań doraźnych, w przypadku których nie trzeba było stosować szczególnej filozofii. Wynikały one bowiem ze wspólnego mianownika dla chorób zakaźnych przenoszonych wraz z cząsteczkami wydychanego powietrza. Tak „narodziły się” maseczki, przyłbice, odległości między stanowiskami pracy (nie między pracownikami), płyny do dezynfekcji czy rękawiczki jednorazowe. Cały czas oczekiwano rozwiązania dużo bardziej skutecznego – w postaci szczepionki przeciw COVID-19. Ukazało się ono pod koniec 2020 r., czyli dużo szybciej niż pierwotnie oczekiwano. Spowodowało to falę spekulacji – głównie osób o niskich kompetencjach a wysokiej potrzebie zaistnienia w przestrzeni publicznej – o tym jak to szczepienie zmieni nasz kod genetyczny, szczepionki nafaszerowane są zminiaturyzowaną elektroniką wykorzystującą nanotechnologię, która będzie służyła do permanentnej inwigilacji i przemieni nas w androidy lub inne tym podobne stwory.

Szczepienia przeciw COVID-19 nie są obowiązkowe. Pracodawca nie może ich wymagać od pracownika.

Ponieważ epidemia wywołała niemały chaos organizacyjny – zwłaszcza u pracodawców, szczepienie przeciw COVID-19 wydaje się być według obecnego stanu wiedzy najbardziej optymalnym rozwiązaniem w walce z epidemią. Na niekorzyść pracodawców ma ono charakter nieobowiązkowy – inaczej mówiąc, pracodawca nie może wymagać od pracowników zaszczepienia się przeciwko COVID-19(niezależnie od pojawiających się w tym zakresie wątpliwości). Brak wymogu zaszczepienia się wynika bezpośrednio z przepisów w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, w których jest mowa przykładowo o błonnicy, gruźlicy, odrze czy ospie wietrznej. Pod koniec ubiegłego roku, kiedy wiadomo było o istnieniu skutecznych szczepionek, nie wprowadzono modyfikacji do przepisów w sprawie szczepień obowiązkowych i tak jest do dziś.

Akcja informacyjna na temat szczepień przeciw COVID-19 w zakładzie pracy.

Skoro pracodawca nie może odwołać się do obowiązku prawnego szczepień przeciwko COVID-19 warto, aby w porozumieniu ze służbą bhp oraz lekarzem sprawującym profilaktyczną opiekę nad pracownikami, przeprowadził akcję informacyjną, zachęcającą nieprzekonanych pracowników do zaszczepienia się. Akcja taka powinna mieć charakter czysto informacyjny.

Uwaga!

Pracodawca nie powinien przewidywać szczególnego traktowania, ani wobec pracowników zaszczepionych przeciw COVID-19, ani wobec pracowników którzy takiemu szczepieniu się nie poddali. Uzależnianie przykładowo podwyżki, awansu, dostępu do szkolenia czy priorytetów w ustalaniu planu urlopów od zaszczepienia się z dużym prawdopodobieństwem naruszy zasady równego traktowania w zatrudnieniu.

Ponieważ szczepienie może wypadać w czasie godzin pracy zachętą może być przykładowo udzielenie całego dnia wolnego w związku z terminem szczepienia. Jest to korzystna opcja dla dwóch stron. Pracownik nie wraca do pracy po szczepieniu, mogą bowiem objawić się bardzo rzadkie – choć możliwe – reakcje poszczepienne. Natomiast pracodawca jest zwolniony z ewentualnych działań związanych z niedyspozycją pracownika lub ewentualnym wypadkiem przy pracy.

Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji odwrotnej – kiedy to pracodawca sam nie jest zainteresowany zaszczepieniem się. W takim przypadku powinien wystrzegać się od prowadzenia działań dezinformacyjnych zniechęcających pracowników od pomysłu zaszczepienia się.

Autor: 

Sebastian Kryczka

prawnik, ekspert prawa pracy oraz kontroli jego przestrzegania

Autor
Sebastian Kryczka
Absolwent Wydziału Prawa Administracji i Ekonomii (Zakład Prawa Pracy) Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2002 r. zawodowo zajmuje się problematyką prawa pracy, jak również w zagadnieniami związanymi z działalnością kontrolno-nadzorczą sprawowaną przez Państwową Inspekcję Pracy. Były pracownik merytoryczny Państwowej Inspekcji Pracy, jak również współpracownik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Ekspert współpracujący z największymi i najbardziej opiniotwórczymi podmiotami w kraju, zajmującymi się problematyką prawa pracy. Autor komentarza do kodeksu pracy, ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, kilkunastu rozporządzeń wykonawczych do kodeksu pracy, jak również kilkuset publikacji poświęconych problematyce prawa pracy oraz bhp. Jako były pracownik PIP posiada bogate doświadczenie w zakresie między innymi poradnictwa, w ramach którego ocenia wątpliwości prawne przez pryzmat zarówno szeroko rozumianego prawa pracy ale i kompetencji kontrolno-nadzorczych inspektorów pracy.