Wyniki kontroli PIP w szpitalach spółki „Centrum Dializa”

30.09.2016AKTUALNE

Wyniki kontroli PIP w szpitalach spółki „Centrum Dializa”

Nieprzestrzeganie przepisów bhp stwierdzili inspektorzy PIP podczas kontroli przeprowadzonych, po śmierci lekarki w czasie 4 doby swojego dyżuru, w czterech szpitalach należących do spółki "Centrum Dializa". Kontrole skutkowały również aż trzema zawiadomieniami do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. niezapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa i higieny pracy.

Główny Inspektor Pracy na konferencji prasowej, w czwartek 29 września br., przedstawił wyniki kontroli PIP przeprowadzonych w czterech szpitalach, należących do spółki "Centrum Dializa". Kontrole były następstwem śmierci, 8 sierpnia br., w szpitalu powiatowym w Białogardzie lekarza anestezjologa na dyżurze. To był czwarty dzień dyżuru zmarłej Pani doktor.

Wyniki kontroli wykazały liczne nieprawidłowości w każdym ze szpitali. Problem dotyczył m.in.:

  • zawieraniu umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę,

  • nieterminowego wypłacania wynagrodzenia.

  • niezapewniania lekarzom wymaganego odpoczynku.

Natomiast w kwestii bhp dotyczyły m.in.:

  • oceny ryzyka zawodowego,
  • szkoleń w zakresie bhp i
  • badań profilaktycznych.

Pracowników nie wyposażono również w środki ochrony indywidualnej, zapewniających ochronę przed substancjami chemicznymi, tj.:

  • ochrony twarzy i oczu,
  • ochrony rąk,
  • odzież ochronną,

spełniające wymagania systemu oceny zgodności.

Ponadto pracownicy wszystkich kontrolowanych placówek nie byli wyposażeni w odzież roboczą i obuwie robocze przewidziane do stosowaniu przy wykonywaniu prac na poszczególnych stanowiskach pracy.

Lekarze nie mają czasu na odpoczynek – pracują bez przerwy

Jak podkreślał szef PIP - "Lekarze świadczyli pracę i pełnili dyżury medyczne nieprzerwanie nawet przez 31 godzin 35 minut"

Problem ten dotyczył nie tylko lekarzy zatrudnionych na umowę o pracę ale również lekarzy kontraktowych. „Na podstawie harmonogramów pracy lekarzy kontraktowych za kwiecień, maj i czerwiec 2016 roku stwierdzono, że pracowali oni nieprzerwanie po 24 godziny, 48 godzin, 72 godzinnym a nawet 96 godzin" - podkreślił Giedrojć

Kontrole PIP zakończyły się złożeniem do prokuratury trzech zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, m.in. w kwestii uporczywego naruszania praw pracownika oraz niezapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zdaniem Romana Giedrojcia problem kontrolowanych szpitali zaczął się w momencie, kiedy przekształcono je w placówki prawa handlowego. "Samorządy problem zadłużenia szpitali zrzuciły na spółki prawa handlowego. W spółkach prawa handlowego za szpitale odpowiada zarząd swoim majątkiem. Prowadzane są na niezrozumiałą skalę oszczędności na wszystkim, co jest możliwe. W zakresie zatrudnienia pracowników, przerzucania z umów o pracę na umowy cywilnoprawne. Albo szukanie oszczędności na kwestiach związanych z bezpieczeństwem pracy" – tłumaczył szef PIP.

Będą kontrole w szpitalach będących spółkami prawa handlowego

Główny Inspektor Pracy zapowiedział kontrole w szpitalach będących spółkami. Zwróci się o to do ministra zdrowia. Jak zauważył - "Ilość godzin pracy zagraża bezpieczeństwu lekarzy. Może to powodować zagrożenie, które przełożą się na pacjentów. To już nie jest jurysdykcja Państwowej Inspekcji Pracy" – mówił Giedrojć.
Szef PIP chce również, aby NIK przyjrzała się bliżej procedurze przekształcania tych szpitali z powiatowych na spółki prawa handlowego. To mając na uwadze zapowiedział, że PIP złoży do NIK informację z. przeprowadzonej kontroli.

W efekcie przeprowadzonych kontroli inspektorzy PIP wydali cztery polecenia spółce "Centrum Dializa" wypłacenia pracownikom zaległych należności na ponad 19 tys. złotych. Nałożyli również na jednego kierownika grzywnę w wysokości 5 tys. zł.

Źródło:

www.pip.gov.pl

Słowa kluczowe:
kontrole PIP