Lekceważenie zasad bhp przyczyną rozszczelnienia węża ciśnieniowego

21.10.2015AKTUALNE

Lekceważenie zasad bhp przyczyną rozszczelnienia węża ciśnieniowego

Niedopełnienie obowiązków przez pracownika ale i tolerowanie, przez osoby sprawujące nadzór, odstępstw od przepisów i zasad bhp obowiązujących podczas prac rozładunkowych stało się przyczyną wypadku przy pracy. Lekceważenie przepisów i zasad bhp może doprowadzić do wypadku i skutkować konsekwencjami wobec osób odpowiedzialnych. Zobacz, jakie zaniedbania wskazał inspektor PIP analizując zdarzenie.

Ustalony stan faktyczny

W trakcie opróżniania cysterny z wapnem na terenie placu manewrowego za pomocą sprężonego powietrza nastąpiło rozszczelnienie węża ciśnieniowego (wyrwanie końcówki węża z zaworu), poprzez który pompowano wapno do silosu. Na skutek rozszczelnienia instalacji i rozpylenia w powietrzu znacznej ilości sypkiego wapna pracownik doznał oparzenia obu gałek ocznych.

W dniu zdarzenia pracownik ustawił pojazd w miejscu rozładunku i podpiął wąż do rozładunku materiału oraz wąż do sprężonego powietrza. Wąż do rozładunku materiału nie był ułożony równo lecz lekko skręcony, jak zeznał poszkodowany z uwagi na to, że przy zaworach czerpalnych były usytuowane metalowe schody. Przed rozpoczęciem rozładunku nie założył zabezpieczeń przed samoczynnym odkręceniem (opasek, które miał na wyposażeniu pojazdu) na obu końcach węża do rozładunku materiału. Po podpięciu węży podał ciśnienie do silonaczepy (do wartości 1,7 bara) i zaczął rozładunek. Po około 10 minutach nastąpiło wyrwanie węża podającego materiał, w miejscu połączenia z zaworem czerpalnym, znajdującym się przy silosie.

Przyczyny wypadku w ocenie inspektora pracy

Na podstawie przeprowadzonego badania okoliczności i przyczyn zaistniałego wypadku przy pracy ustalono następujące przyczyny wypadku:

  • tolerowanie przez osoby sprawujące nadzór odstępstw od przepisów i zasad bhp obowiązujących podczas prac rozładunkowych wykonywanych przez kierowców. Jak wykazała kontrola w zakładzie zaistniał wcześniej wypadek przy pracy w podobnych okolicznościach. Po wypadku pracodawca nie podjął działań mających na celu wyegzekwowanie od pracowników stosowania opasek zabezpieczających na węże rozładunkowe po ich podpięciu do układu transportu pneumatycznego. Nie dokonał także weryfikacji oceny ryzyka zawodowego na stanowisku kierowcy silonaczep,
  • nieużywanie przez poszkodowanego pracownika wymaganego urządzenia zabezpieczającego – zgodnie z obowiązującą w zakładzie instrukcją bhp kierowca jest zobowiązany do założenia opasek zabezpieczających węże rozładunkowe,
  • z ustaleń dokonanych przez inspektora pracy na miejscu zaistniałego wypadku oraz zapisu monitoringu wynika, że po podłączeniu węża rozładunkowego do cysterny na wężu powstało załamanie, które pogłębiło się po podniesieniu zbiornika silonaczepy.

Ocenia inspektora pracy:

  • załamanie uniemożliwiło rozłożenie się naprężeń skręcających na całej długości węża, lecz nastąpiło ich skumulowanie się na krótkim odcinku (od zaworu cysterny do załamania węża),
  • przebywający na miejscu zdarzenia operator cysterny, która przywiozła piasek, oraz poszkodowany bezskutecznie próbowali rozprostować wąż,
  • kierunek rotacji zbiornika cysterny samochodowej podczas podnoszenia go, był zgodny z kierunkiem odkręcania końcówki węża z zaworu instalacji wyładunkowej silosu – zlikwidowanie załamania tego węża przez operatora cysterny z wapnem mogło spowodować, że skumulowana energia powstała podczas skręcania węża (między zaworem cysterny a załamaniem) przy podnoszeniu zbiornika została „przeniesiona” do końcówki przypiętej do zaworu rozładunkowego. Efekt ten mogło spotęgować to, że rozprostowanie węża nastąpiło już po otwarciu zaworu przy cysternie, czyli po pojawieniu się ciśnienia w układzie. Najprawdopodobniej spowodowało to „popuszczenie” połączenia strażackiego. Poszkodowany pracownik od chwili rozpoczęcia rozładunku do chwili wypadku nie sprawdził za pomocą klucza dokręcenia końcówki węża do zaworu rozładunkowego,
  • nieużywanie przez poszkodowanego wymaganych środków ochrony indywidualnej – zgodnie z obowiązującą w zakładzie instrukcją bhp przed podłączeniem przewodów przeładunkowych kierowca jest zobowiązany do założenia szczelnych gogli, rękawic ochronnych, kombinezonu ochronnego, kamizelki odblaskowej, które były na wyposażeniu pracownika,
  • lekceważenie przez poszkodowanego pracownika zagrożeń występujących przy wykonywaniu prac rozładunkowych – zgodnie z zakładową instrukcją bhp przed rozładunkiem należało upewnić się, że włączony został wibrator filtra oraz oddalić się na bezpieczną odległość od przewodów i przyłączy (w chwili wyrwania węża poszkodowany znajdował się przy zaworze spustowym silonaczepy w odległości około 2 m).

Konsekwencje wobec pracodawcy

W wyniku ustaleń powziętych w związku z badaniem okoliczności i przyczyn wypadku inspektor pracy wydał 4 decyzje nakazowe i 2 wnioski pokontrolne oraz ukarał pracodawcę mandatem w wysokości 1.500 zł.