Zielone miejsce pracy – jak rośliny i ich pielęgnacja mogą ukoić stres i negatywne emocje pracowników

Zielona przestrzeń to niewielka „oaza”, którą można stworzyć ze zwykłych roślin doniczkowych, ale także – kiełków. Dlatego wystarczy dostęp do parapetu lub wygospodarowanie miejsca na biurku, aby mieć własne miejsce zieleni. Istotne jest, by rośliny miały odpowiednie nawodnienie i oświetlenie. Jest to wyzwanie dla pracownika, ale też ciekawe doświadczenie, tworzy bowiem sam dla siebie przestrzeń dla odpoczynku i relaksu. Ten odpoczynek i relaks to nic innego, jak sprawdzanie, czy rośliny potrzebują np. więcej wody, oświetlenia, może przesadzenia – myśli o tym skutecznie przekierowują uwagę z aktualnego problemu do rozwiązania na „oazę zieleni”. Nawet kilkuminutowe przekierowanie swojego zaangażowania na rośliny pozwala na skupienie się na własnym oddechu i uspokojeniu myśli. Nierzadko taka przerwa na aktywność związaną z „opieką ogrodniczą” sprzyja rozwiązaniu problemu, gdyż uspokojony umysł zaczyna szybciej i efektywniej pracować.

W czasie upałów, w nieklimatyzowanych pomieszczeniach, „oaza zieleni” wymaga dodatkowego wysiłku pielęgnacyjnego. Potrzebne jest zraszanie, w czym pomocny staje się niewielki dozownik, który można nabyć w każdym sklepie ogrodniczym. Zraszanie ma nie tylko wpływ na same rośliny, ale także na osobę, która dokonuje takiej pielęgnacji. Czynność wymaga bowiem zaangażowania całej dłoni, a to z kolei wpływa na jej ruch, przede wszystkim w przypadku kciuka, inny niż w przypadku nieustannej pracy z użyciem komputerowej myszy i klawiatury.

Uprawa roślin, takich jak bluszcz czy mała palma, wymaga odmiennej pielęgnacji niż np. kiełki zielonego groszku czy rzodkiewki. Dlatego osoby, które decydują się na utrzymywanie niewielkich roślin w miejscu pracy powinny jednocześnie wykazać się systematycznością w pielęgnacji.

Brak odpowiedniej ziemi w doniczce, czy zbyt mała osłonka zdecydowanie będą miały wpływ na wygląd rośliny, a w przypadku kiełków ich smak. Systematyczność w uprawie nie tylko wpływa na same rośliny – pobudza również kreatywność i motywuje do tworzenia ciekawych kompozycji.

Warto poznać dotychczasowe dobre praktyki w zakresie tworzenia zielonej przestrzeni w miejscu własnej pracy. Wówczas łatwiej motywować i wspierać pracowników do takiej aktywności, która ma praktycznie same zalety.

Niewielki parapet jednego z biur w instytucji publicznej został ozdobiony przez pracownicę kilkoma doniczkami z roślinami. Oprócz bluszczu i niewielkiej palemki jest groszek zielony i dwie niewielkie roślinki – rzodkiewki wyrosły z kiełków. Dwie doniczki są w tiulu – w kolorach jasnym zielonym i morskim. Palemka jest w ozdobnej doniczce, ze wstążką w kolorze zgaszonej zieleni. Delikatny róż zdobi z kolei dwie małe ceramiczne doniczki z rzodkiewką. Rzodkiewka i zielony groszek są jadalne, więc ich uprawa ma jeszcze jedną istotną zaletę – pozwala urozmaicić posiłek w czasie lunchu lub stanowić zdrową przekąskę podczas pracy. Tym bardziej, że wystarczy zaledwie jedna łodyżka z rzodkiewki lub groszku by poczuć mocny, charakterystyczny smak obu warzyw. Kompozycja jest stale wzbogacana o nowe kiełki, bo pracownica optymalnie wykorzystuje letnie ciepło pomieszczenia – z powodu braku klimatyzacji i dużego nasłonecznienia. Dodatkowo dba o systematyczne zraszanie. Tiulowe dekoracje doniczek nadają delikatności kompozycji i zdecydowanie cieszą oczy odwiedzających biuro pracowników oraz osób stale pracujących w ciepłym – ze względu na brak klimatyzacji i letnią porę – pomieszczeniu.

Przy planowaniu zielonej „oazy” warto jednak pamiętać, aby rośliny nie wydzielały intensywnego zapachu, który może przeszkadzać współpracownikom. Kiełki i neutralne rośliny, takie jak wspomniany bluszcz, czy niewielka palma, zdecydowanie przyczynią się do stworzenia zielonego miejsca pracy. Zielonego, do którego pracownik będzie przychodzić z przyjemnością.